1 00:00:00,000 --> 00:00:04,162 WWW.MY-SUBS.COM 1 00:00:00,041 --> 00:00:00,901 23.976 2 00:00:24,691 --> 00:00:26,801 Na samą myśl o tym ogarnia nas strach. 3 00:00:26,901 --> 00:00:29,012 Pomyślicie, że zwariowałyśmy, kiedy tego wysłuchacie. 4 00:00:29,112 --> 00:00:32,115 Nie krępujcie się. Zacznijcie od początku. 5 00:00:33,908 --> 00:00:39,189 Zaczęło się niewinnie. Ręka lub noga były inaczej ułożone. 6 00:00:39,289 --> 00:00:41,691 Głowa spoglądała w górę, zamiast w dół. 7 00:00:41,791 --> 00:00:44,903 Aż pewnego dnia była w zupełnie innym pokoju. 8 00:00:45,003 --> 00:00:46,696 Przemieściła się samoczynnie. 9 00:00:46,796 --> 00:00:50,992 Może ktoś miał klucze do mieszkania albo po prostu was nabierał? 10 00:00:51,092 --> 00:00:56,498 Też tak pomyślałyśmy, ale nie było śladów włamania. 11 00:00:56,598 --> 00:00:59,000 I uwierzyłyście, że lalka jest opętana? 12 00:00:59,100 --> 00:01:00,210 Tak. 13 00:01:00,310 --> 00:01:02,087 Camilla skontaktowała się z medium. 14 00:01:02,187 --> 00:01:07,384 Dowiedziałyśmy się, że w tym mieszkaniu zmarła 7-letnia Annabelle Higgins. 15 00:01:07,484 --> 00:01:11,679 Była samotna i polubiła moją lalkę. 16 00:01:11,779 --> 00:01:13,807 Chciała się jedynie zaprzyjaźnić. 17 00:01:13,907 --> 00:01:16,518 Gdy to usłyszałyśmy, zrobiło nam się jej żal. 18 00:01:16,618 --> 00:01:19,396 Jesteśmy pielęgniarkami, pomagamy ludziom. 19 00:01:19,496 --> 00:01:24,192 Dałyśmy jej więc pozwolenie na wstąpienie w lalkę. 20 00:01:24,292 --> 00:01:26,694 Zaraz. Co zrobiłyście? 21 00:01:26,794 --> 00:01:29,280 Chciała z nami zamieszkać poprzez wniknięcie w lalkę. 22 00:01:29,380 --> 00:01:33,301 - Zgodziłyśmy się. - Ale wtedy zaczęło się źle dziać. 23 00:01:40,016 --> 00:01:42,101 TĘSKNIŁYŚCIE? 24 00:01:47,106 --> 00:01:49,192 Boże. 25 00:01:51,319 --> 00:01:54,681 Gdy wróciłyśmy do domu, siedziała w przedpokoju. 26 00:01:54,781 --> 00:01:58,117 Ale zostawiłyśmy ją w pokoju gościnnym. 27 00:02:19,305 --> 00:02:21,516 TĘSKNIŁYŚCIE? 28 00:02:34,904 --> 00:02:37,281 Debbie! Zaczekaj! 29 00:03:24,912 --> 00:03:27,582 TĘSKNIŁYŚCIE? 30 00:03:51,898 --> 00:03:53,883 Byłyśmy przerażone. 31 00:03:53,983 --> 00:03:56,594 Nie wiemy, co się dzieje ani co mamy począć. 32 00:03:56,694 --> 00:04:00,990 - Możecie nam pomóc? - Owszem, możemy. 33 00:04:01,115 --> 00:04:04,285 Lecz najpierw: nie ma żadnej Annabelle. 34 00:04:04,410 --> 00:04:06,896 - I nigdy nie było. - Duch nie posiada takiej mocy. 35 00:04:06,996 --> 00:04:10,291 Mamy tu do czynienia z czymś niezwykle manipulacyjnym. 36 00:04:10,416 --> 00:04:12,585 To coś nieludzkiego. 37 00:04:12,710 --> 00:04:14,904 Błędem było pozwolenie na wstąpienie w lalkę. 38 00:04:15,004 --> 00:04:17,089 Ten nieludzki byt was podszedł. 39 00:04:17,215 --> 00:04:20,493 Dałyście mu pozwolenie na ingerencję w wasze życie. 40 00:04:20,593 --> 00:04:23,079 Co to jest "nieludzki byt"? 41 00:04:23,179 --> 00:04:26,999 Coś, co nigdy nie kroczyło po Ziemi w ludzkiej formie. 42 00:04:27,099 --> 00:04:28,893 To coś demonicznego. 43 00:04:32,688 --> 00:04:35,691 - Więc lalka nie była opętana? - Nie. 44 00:04:35,816 --> 00:04:39,595 Była czymś w rodzaju spoiwa. Miała sprawiać wrażenie opętanej. 45 00:04:39,695 --> 00:04:44,283 Demoniczne byty nie opętują rzeczy, tylko ludzi. 46 00:04:44,408 --> 00:04:47,203 To chce opętać was. 47 00:04:56,003 --> 00:04:59,799 To tyle, Drew. Wyłącz projektor. 48 00:05:01,008 --> 00:05:02,285 Światła. 49 00:05:02,385 --> 00:05:05,079 POSZUKIWACZE ZJAWISK NADPRZYRODZONYCH. 50 00:05:05,179 --> 00:05:09,417 Udaliśmy się do kościoła po księdza, aby pobłogosławił dom i jego mieszkańców. 51 00:05:09,517 --> 00:05:12,795 Cokolwiek nawiedzało to mieszkanie, już go tam nie ma. 52 00:05:12,895 --> 00:05:14,313 Jakieś pytania? 53 00:05:16,607 --> 00:05:20,987 - Gdzie teraz znajduje się lalka? - W bezpiecznym miejscu. 54 00:05:21,988 --> 00:05:26,617 To kim jesteście? Jak was nazywają? 55 00:05:28,494 --> 00:05:32,398 Nazywano nas już demonologami, łowcami duchów, 56 00:05:32,498 --> 00:05:35,293 - badaczami zjawisk paranormalnych... - Oszustami. 57 00:05:36,294 --> 00:05:37,695 Świrami. 58 00:05:37,795 --> 00:05:43,301 Ale wolimy być znani jako Ed i Lorraine Warrenowie. 59 00:05:44,218 --> 00:05:48,389 Ed i Lorraine Warrenowie już w latach 60. znani byli 60 00:05:48,514 --> 00:05:52,685 jako światowej sławy badacze zjawisk paranormalnych. 61 00:05:52,810 --> 00:05:56,480 Spośród tysięcy spraw w całej ich kontrowersyjnej karierze, 62 00:05:56,605 --> 00:06:00,885 jedna jest tak złowieszcza, że milczeli o niej aż do teraz. 63 00:06:00,985 --> 00:06:04,905 Historia oparta na faktach. 64 00:06:11,495 --> 00:06:15,791 OBECNOŚĆ 65 00:06:16,500 --> 00:06:23,591 Tłumaczenie: Seki Korekta: moniuska 66 00:06:23,716 --> 00:06:27,511 .:: GrupaHatak.pl ::. 67 00:06:30,389 --> 00:06:34,685 Rok 1971 Harrisville, Rhode Island 68 00:06:42,485 --> 00:06:44,403 Jesteśmy na miejscu. 69 00:06:47,615 --> 00:06:50,601 - Słyszysz? - Nic nie słyszę. 70 00:06:50,701 --> 00:06:52,787 Dokładnie. 71 00:06:54,080 --> 00:06:59,084 - Dzieci, chodźcie. - Boże, ależ zadupie. 72 00:06:59,210 --> 00:07:02,780 Jestem taka podekscytowana. Gdzie wasz entuzjazm? 73 00:07:02,880 --> 00:07:07,009 - Jesteście podekscytowani? - Tak! 74 00:07:07,384 --> 00:07:09,178 Będę miała własny pokój. 75 00:07:09,303 --> 00:07:11,997 Czyżby? Zaklepuję. 76 00:07:12,097 --> 00:07:13,182 Co? 77 00:07:13,307 --> 00:07:16,685 Mogę wybrać pokój, czy tutaj też nie mam nic do powiedzenia? 78 00:07:16,811 --> 00:07:19,296 - Jest mój. - Mam własny pokój. 79 00:07:19,396 --> 00:07:23,092 Pozna jakiegoś przystojniaka i zapomni o Jersey. 80 00:07:23,192 --> 00:07:26,095 Świetnie. Nie mogę się doczekać. 81 00:07:26,195 --> 00:07:28,113 Chodź, Sadie. 82 00:07:28,405 --> 00:07:30,491 Właź. 83 00:07:30,908 --> 00:07:33,285 No chodź. 84 00:07:33,994 --> 00:07:37,982 Co się z tobą dzieje? No dalej, psinko. 85 00:07:38,082 --> 00:07:40,793 Dobra, jak tam chcesz. 86 00:07:53,305 --> 00:07:56,016 - Patrz pod nogi. - Przechodzę. 87 00:07:56,892 --> 00:07:58,002 Uważaj, tato. 88 00:07:58,102 --> 00:07:59,795 - Gdzie to zanieść? - Do salonu. 89 00:07:59,895 --> 00:08:03,007 - Andrea, gdzie jest mój dzwonek wietrzny? - Nancy ma go chyba w salonie. 90 00:08:03,107 --> 00:08:05,301 Dzięki. Widziałaś mój dzwonek? 91 00:08:05,401 --> 00:08:07,094 - Ten? - Tak. 92 00:08:07,194 --> 00:08:10,114 Nancy, oddawaj. 93 00:08:10,781 --> 00:08:12,700 Wredota. 94 00:08:13,284 --> 00:08:17,605 - Mamo, mogę powiesić dzwonek? - Pewnie. Na zewnątrz jest miejsce. 95 00:08:17,705 --> 00:08:20,191 Kochanie, zawołaj April. Zaraz się ściemni. 96 00:08:20,291 --> 00:08:22,001 Dobrze. 97 00:08:30,801 --> 00:08:34,705 Chodź, April! Mama każe wracać! 98 00:08:34,805 --> 00:08:37,516 Spójrz, co znalazłam, Cindy. 99 00:09:01,790 --> 00:09:02,916 Nie podglądaj. 100 00:09:04,293 --> 00:09:07,279 Nie jecie pizzy? Szkoda, żeby się zmarnowała. 101 00:09:07,379 --> 00:09:10,299 - Szybko. - Wyżywienie was kosztuje. 102 00:09:13,719 --> 00:09:15,095 Gdzie mam się schować? 103 00:09:15,304 --> 00:09:18,098 Gotowi czy nie, szukam! 104 00:09:18,807 --> 00:09:20,684 Klaśnijcie! 105 00:09:29,193 --> 00:09:33,405 Nie znacie dobrze domu. Komuś może stać się krzywda. 106 00:09:35,199 --> 00:09:37,409 Klaśnijcie ponownie! 107 00:09:42,706 --> 00:09:44,583 Oszukujesz. 108 00:09:56,678 --> 00:09:58,806 Klaśnijcie. 109 00:10:00,682 --> 00:10:02,101 Mam cię! 110 00:10:02,601 --> 00:10:05,212 - Nic ci nie jest? - Nie. 111 00:10:05,312 --> 00:10:07,006 Co tym razem rozwaliłyście? 112 00:10:07,106 --> 00:10:09,983 - Odsuńcie się. - Niechcący, nie widziałam... 113 00:10:10,109 --> 00:10:12,302 - To wina Christine. - Moja? 114 00:10:12,402 --> 00:10:13,779 - Boże. - To Christine. 115 00:10:13,904 --> 00:10:16,890 To nie ja. Popchnęłaś mnie. 116 00:10:16,990 --> 00:10:20,911 - Nie wypieraj się. - Nancy, przyniesiesz zapałki? 117 00:10:21,203 --> 00:10:23,080 - Co się dzieje? - Nancy coś rozwaliła. 118 00:10:23,205 --> 00:10:24,690 - Zamknij się. - To byłaś ty. 119 00:10:24,790 --> 00:10:27,084 - O co tyle krzyku? - Nie! 120 00:10:27,793 --> 00:10:30,279 To chyba jakaś piwnica. 121 00:10:30,379 --> 00:10:33,382 - Chcę zobaczyć. - Uspokoisz się? 122 00:10:34,216 --> 00:10:37,010 Zapałki. Dziękuję. 123 00:10:37,219 --> 00:10:39,788 - Przestań, Nancy - Ja też chcę zobaczyć. 124 00:10:39,888 --> 00:10:42,891 - Wszyscy zobaczymy. - Przesuńcie się. 125 00:10:52,693 --> 00:10:54,903 O rany. 126 00:11:01,702 --> 00:11:06,482 Roger? Co tam widzisz? 127 00:11:06,582 --> 00:11:14,006 Ciężko powiedzieć. Stare pianino i masę śmieci. 128 00:11:16,300 --> 00:11:18,218 Sukin... 129 00:11:26,893 --> 00:11:28,812 Roger? 130 00:11:31,607 --> 00:11:33,483 Wyjdź stamtąd. 131 00:11:36,486 --> 00:11:40,015 Macie tam nie schodzić. Roi się tam od pająków. 132 00:11:40,115 --> 00:11:41,308 Spokojnie. 133 00:11:41,408 --> 00:11:43,894 Przestań, Nancy. To nie jest śmieszne. 134 00:11:43,994 --> 00:11:47,789 Dodatkowa przestrzeń. Sprawdzę ją z rana. 135 00:11:47,914 --> 00:11:50,192 - Po co zabito ją deskami? - Nie wiem. 136 00:11:50,292 --> 00:11:53,278 Koniec przedstawienia. Czas do łóżek. 137 00:11:53,378 --> 00:11:55,505 - Dziękuję. - Dobra, spać. 138 00:11:59,718 --> 00:12:01,595 Jestem wykończony. 139 00:12:01,803 --> 00:12:03,889 Coś jest nie tak z Sadie. 140 00:12:04,014 --> 00:12:08,001 Nie wiem, o co jej biega. Nie chciała wejść do środka. 141 00:12:08,101 --> 00:12:09,795 Nie możemy jej tam zostawić. 142 00:12:09,895 --> 00:12:12,881 Nic jej nie będzie. Uwiązałem ją na łańcuch. 143 00:12:12,981 --> 00:12:16,401 Sadie, ciszej tam. 144 00:12:18,987 --> 00:12:23,892 Dziękuję za ziszczenie tego. Wiem, jak wiele to kosztowało. 145 00:12:23,992 --> 00:12:29,414 - Będzie wspaniale, prawda? - Już jest. 146 00:12:30,082 --> 00:12:31,792 Tak. 147 00:12:33,293 --> 00:12:36,880 Nadal jesteś zbyt zmęczony, by ochrzcić nowy dom? 148 00:12:37,005 --> 00:12:39,091 Kto mówił, że jestem zmęczony? 149 00:12:39,299 --> 00:12:42,010 Nikt tu nie jest zmęczony. 150 00:13:17,587 --> 00:13:21,383 - Mamo? - Jak się spało? 151 00:13:21,508 --> 00:13:24,678 - Zmarzłam. - Chłodno tu, nie? 152 00:13:24,803 --> 00:13:28,498 Nie można było kupić domu z działającą toaletą? 153 00:13:28,598 --> 00:13:29,499 Pogadaj z ojcem. 154 00:13:29,599 --> 00:13:33,211 I w nocy śmierdziało mi w pokoju. Jakby coś tam zdechło. 155 00:13:33,311 --> 00:13:34,880 - Nadal to czuć? - Nie. 156 00:13:34,980 --> 00:13:36,606 To problem z głowy. 157 00:14:04,092 --> 00:14:07,888 - Roger? - Jestem na dole, kochanie. 158 00:14:12,893 --> 00:14:14,603 Dzień dobry. 159 00:14:18,189 --> 00:14:20,884 Trzeba nie lada wysiłku, żeby tu ogarnąć. 160 00:14:20,984 --> 00:14:25,614 - No. - O mój Boże. 161 00:14:31,995 --> 00:14:35,982 - Co my z tym wszystkim zrobimy? - Pewnie dokładnie sprawdzimy. 162 00:14:36,082 --> 00:14:38,819 Mogą tu być jakieś antyki warte grubą forsę. 163 00:14:38,919 --> 00:14:42,088 Albo zbędne rupiecie po poprzednich właścicielach. 164 00:14:42,213 --> 00:14:44,991 - Teraz są nasze. - To bierz się do pracy. 165 00:14:45,091 --> 00:14:46,885 - Zrobię kawę. - Dobra. 166 00:14:47,010 --> 00:14:49,079 Skończę tutaj i zobaczę, czy zdołam uruchomić piec. 167 00:14:49,179 --> 00:14:52,182 Byłoby miło. Straszna tu lodówka. 168 00:15:05,278 --> 00:15:08,390 Sadie, do nogi! 169 00:15:08,490 --> 00:15:10,492 Mamo! 170 00:15:10,992 --> 00:15:13,812 - Mamo, gdzie jest Sadie? - Na zewnątrz. 171 00:15:13,912 --> 00:15:17,582 Pewnie zgłodniała. Może po nią pójdziesz? 172 00:15:17,999 --> 00:15:18,900 Dzień dobry, tato. 173 00:15:19,000 --> 00:15:21,086 - Potrzymasz? - Jasne. 174 00:15:21,211 --> 00:15:22,904 - Sadie! - Zwolnij, młoda damo. 175 00:15:23,004 --> 00:15:24,197 - Roger. - Tak? 176 00:15:24,297 --> 00:15:27,993 Zegar zatrzymał się na 3.07, tak jak i ten w korytarzu. 177 00:15:28,093 --> 00:15:29,803 Dziwne. 178 00:15:31,012 --> 00:15:33,081 Może uszkodziły się podczas przeprowadzki. 179 00:15:33,181 --> 00:15:36,184 A propos uszkodzeń. Co żeś mi wczoraj zrobił? 180 00:15:36,893 --> 00:15:37,977 To nie moja sprawka. 181 00:15:38,103 --> 00:15:39,479 - Moja? - Nie wiem. 182 00:15:50,490 --> 00:15:55,995 April! Co się stało? 183 00:15:56,287 --> 00:15:59,082 - Co jest? - O mój Boże! 184 00:15:59,207 --> 00:16:01,292 Sadie. 185 00:16:07,298 --> 00:16:10,301 Monroe, Connecticut Dom Warrenów 186 00:16:10,593 --> 00:16:13,079 Wszystko zamykamy tutaj. 187 00:16:13,179 --> 00:16:17,809 Może się pan rozejrzeć, ale proszę niczego nie dotykać. 188 00:16:22,105 --> 00:16:24,399 Istny obłęd. 189 00:16:25,608 --> 00:16:28,803 Wszystko to pochodzi z prowadzonych przez was spraw? 190 00:16:28,903 --> 00:16:31,489 Zgadza się. Każda rzecz, którą pan tu widzi, 191 00:16:31,614 --> 00:16:36,478 była opętana, przeklęta lub użyta w jakimś rytuale. 192 00:16:36,578 --> 00:16:40,206 Nie są to zabawki. Nawet małpka. 193 00:16:41,499 --> 00:16:43,501 Bez dotykania. 194 00:16:46,296 --> 00:16:51,993 Nie boicie się trzymać tych rzeczy w domu? 195 00:16:52,093 --> 00:16:55,497 Dlatego raz w miesiącu odwiedza nas ksiądz, by poświęcić pokój. 196 00:16:55,597 --> 00:16:59,893 Moim zdaniem bezpieczniej jest, by były tutaj niż na zewnątrz. 197 00:17:00,018 --> 00:17:01,686 To jak trzymanie broni z dala od ulic. 198 00:17:01,811 --> 00:17:04,981 Dlaczego po prostu ich nie spalić, zniszczyć? 199 00:17:05,106 --> 00:17:07,483 Bo zniszczylibyśmy tylko naczynie. 200 00:17:07,609 --> 00:17:10,695 Czasem lepiej jest trzymać dżina w butelce. 201 00:17:11,613 --> 00:17:14,991 Lalka Annabelle też tu jest? 202 00:17:16,284 --> 00:17:18,494 Tędy proszę. 203 00:17:30,006 --> 00:17:32,492 - Mówił pan, że jest spoiwem. - Istotnie. 204 00:17:32,592 --> 00:17:37,997 - Co to znaczy? - Przylgnął do niej potężny demon. 205 00:17:38,097 --> 00:17:40,917 Gdy badacie te nawiedzenia, 206 00:17:41,017 --> 00:17:43,503 jak powstrzymujecie je przed przylgnięciem do was? 207 00:17:43,603 --> 00:17:45,213 Musimy zachowywać szczególną ostrożność. 208 00:17:45,313 --> 00:17:49,692 - A co z pana żoną? - Co z nią? 209 00:17:50,109 --> 00:17:53,780 - Ojciec Gordon wspomniał, że... - To co innego. 210 00:17:54,280 --> 00:17:57,100 To, co spotkało moją żonę, wydarzyło się podczas egzorcyzmów. 211 00:17:57,200 --> 00:17:59,285 A w czym tkwi różnica? 212 00:18:00,495 --> 00:18:02,413 Przepraszam. 213 00:18:03,706 --> 00:18:06,693 Kochanie, co ty wyprawiasz? Wstań. 214 00:18:06,793 --> 00:18:09,279 Wiesz, że nie wolno ci tu wchodzić, prawda? 215 00:18:09,379 --> 00:18:10,780 Georgiana! 216 00:18:10,880 --> 00:18:13,283 - Dotykałaś czegoś? - Nie. 217 00:18:13,383 --> 00:18:15,493 W porządku. Chodź, kochanie. 218 00:18:15,593 --> 00:18:18,288 - Georgiana, zabierzesz Judy na górę? - Oczywiście. 219 00:18:18,388 --> 00:18:20,790 Pod żadnym pozorem nie wolno ci tam wchodzić, pamiętasz? 220 00:18:20,890 --> 00:18:23,017 - Tak, tatusiu. - To dobrze. 221 00:18:23,309 --> 00:18:27,605 - Zmykaj. - Chodź, pójdziemy coś zjeść. 222 00:18:37,198 --> 00:18:39,601 - Co się tu wyczynia? - Spójrz, tato. 223 00:18:39,701 --> 00:18:40,685 Pięknie wyglądasz. 224 00:18:40,785 --> 00:18:42,979 Skończyłam. Przebierz się do posiłku. 225 00:18:43,079 --> 00:18:46,416 - Będę jadła w niej kolację. - Mowy nie ma. 226 00:18:47,417 --> 00:18:49,110 Proszę. 227 00:18:49,210 --> 00:18:52,880 - Jak poszło? - Może napisze pozytywny artykuł. 228 00:18:53,005 --> 00:18:55,491 Trafił się nie-sceptyk. 229 00:18:55,591 --> 00:18:58,594 - Miła odmiana. - No. 230 00:19:04,892 --> 00:19:07,603 Przestań się obwiniać. 231 00:19:17,697 --> 00:19:19,991 Bez cukru? 232 00:19:20,408 --> 00:19:22,702 Zaraz wracam. 233 00:20:17,590 --> 00:20:20,509 To nie jest zabawne, Nancy. 234 00:20:20,801 --> 00:20:24,889 - Co? - Nie ciągnij mnie za nogę. 235 00:20:25,014 --> 00:20:27,600 Przymknij się. Nic nie zrobiłam. 236 00:20:27,892 --> 00:20:29,894 Tak, jasne. 237 00:20:31,103 --> 00:20:35,691 I przestań pierdzieć. Cuchnie jak diabli. 238 00:20:35,816 --> 00:20:38,903 Kto poczuł, ten wytoczył. 239 00:22:55,498 --> 00:22:58,901 - Tato? - Czemu nie jesteś w łóżku? 240 00:22:59,001 --> 00:23:02,279 - Co tak tłucze? - Cindy. Jest w moim pokoju. 241 00:23:02,379 --> 00:23:05,090 Znowu lunatykuje. 242 00:23:19,688 --> 00:23:22,483 Nigdy wcześniej nie widziałam, żeby to robiła. 243 00:23:26,195 --> 00:23:28,389 Pamiętam, jak mówiłeś, żeby nie budzić jej w tym stanie. 244 00:23:28,489 --> 00:23:30,699 Położymy ją do łóżka. 245 00:23:31,283 --> 00:23:36,080 Kochanie. Wracajmy do łóżeczka. 246 00:23:46,382 --> 00:23:50,010 - Nic jej nie jest. Dobranoc. - Dobranoc. 247 00:24:02,481 --> 00:24:05,609 Lunatykowała? Od dawna tego nie robiła. 248 00:24:06,277 --> 00:24:09,388 Weszła do pokoju Andrei i napędziła jej stracha. 249 00:24:09,488 --> 00:24:11,390 To nic dobrego. Co z tym zrobimy? 250 00:24:11,490 --> 00:24:14,702 Skarbie, masz kolejnego siniaka. 251 00:24:15,077 --> 00:24:17,204 Boli? 252 00:24:18,414 --> 00:24:19,481 Dziwne. 253 00:24:19,581 --> 00:24:23,402 Wyświadczysz mi przysługę i pójdziesz z tym do lekarza? 254 00:24:23,502 --> 00:24:25,779 Tak zrobię. Jedź ostrożnie. 255 00:24:25,879 --> 00:24:27,798 - Kocham cię. - Ja ciebie też. 256 00:24:58,078 --> 00:25:01,899 - Pa! Kocham was! - My ciebie też! 257 00:25:01,999 --> 00:25:05,586 - Cindy, spakowałaś kanapki? - Tak. 258 00:25:06,378 --> 00:25:10,699 Owszem. Bardzo tęsknię za Sadie. 259 00:25:10,799 --> 00:25:14,094 Była moją najlepszą przyjaciółką. 260 00:25:14,303 --> 00:25:17,181 Jesteś moim przyjacielem, prawda? 261 00:25:17,890 --> 00:25:20,100 Tak, pobawmy się. 262 00:25:25,606 --> 00:25:28,592 - Z kim rozmawiasz? - Z Rorym. 263 00:25:28,692 --> 00:25:31,178 - Rorym? - To mój nowy przyjaciel. 264 00:25:31,278 --> 00:25:33,597 - Naprawdę? - Tak. Chcesz go zobaczyć? 265 00:25:33,697 --> 00:25:37,284 - Tak. Jak? - Za pomocą tego. 266 00:25:37,409 --> 00:25:41,897 Gdy muzyka ucichnie, ujrzysz go w lustrze, stojącego za tobą. 267 00:25:41,997 --> 00:25:42,898 No dobrze. 268 00:25:42,998 --> 00:25:46,877 - Ale musisz przekręcić kluczyk. - W porządku. 269 00:26:09,983 --> 00:26:11,777 Bu, mamo! 270 00:26:12,277 --> 00:26:15,697 - Mało nie dostałam zawału. - Mam cię! 271 00:26:15,989 --> 00:26:19,493 Rory chyba nie chce mi się pokazać, co? 272 00:26:19,701 --> 00:26:22,312 Pobawimy się w chowanego? 273 00:26:22,412 --> 00:26:26,316 - Chowanego? Kochanie... - Proszę. Zawsze mi zabraniają. 274 00:26:26,416 --> 00:26:29,086 No dobrze. 275 00:26:30,087 --> 00:26:34,508 Pamiętaj, najpierw prosisz mnie o trzy klaśnięcia. 276 00:26:38,178 --> 00:26:39,805 - Idę się schować. - Dobrze. 277 00:26:52,693 --> 00:26:54,778 Klaśnij! 278 00:27:13,880 --> 00:27:15,699 Cholera. 279 00:27:15,799 --> 00:27:17,884 Klaśnij! 280 00:27:32,816 --> 00:27:36,278 April. 281 00:27:53,211 --> 00:27:58,717 Wiem, gdzie się chowasz. Ostatnie klaśnięcie. 282 00:28:06,683 --> 00:28:09,102 Zaraz cię znajdę. 283 00:28:15,400 --> 00:28:17,611 Słyszę jak wzdychasz. 284 00:28:17,778 --> 00:28:19,613 April. 285 00:28:28,205 --> 00:28:30,482 Zdjęłaś opaskę. Wygrałam. 286 00:28:30,582 --> 00:28:35,003 Nawet nie byłaś blisko. Byłam w pokoju Christine i Nancy. 287 00:28:39,091 --> 00:28:43,011 Potrzebuję jakiegoś kursu, bo inaczej stracę ubezpieczenie. 288 00:28:45,013 --> 00:28:48,016 To połowa mojej stawki, stary. 289 00:28:49,309 --> 00:28:52,103 Dobra. 290 00:28:52,312 --> 00:28:54,381 Biorę. 291 00:28:54,481 --> 00:28:56,608 Dzięki. 292 00:28:58,401 --> 00:29:01,596 - Co to za kurs? - Floryda. 293 00:29:01,696 --> 00:29:05,016 Minie tydzień, zanim wrócę. Jutro wyjeżdżam. 294 00:29:05,116 --> 00:29:09,788 - Poradzimy sobie. - No. 295 00:29:09,913 --> 00:29:11,414 Chodźmy się położyć. 296 00:29:35,605 --> 00:29:39,301 Przestań, Nancy. To już nie jest zabawne. 297 00:29:39,401 --> 00:29:42,904 Usiłuję zasnąć. Nie ciągnij mnie za nogi. 298 00:31:26,716 --> 00:31:28,176 Nancy? 299 00:31:34,182 --> 00:31:36,392 Co robisz? 300 00:31:39,479 --> 00:31:43,691 Christine? Wszystko w porządku? 301 00:31:45,485 --> 00:31:47,487 Widzisz to? 302 00:31:49,697 --> 00:31:51,491 Niby co? 303 00:31:56,412 --> 00:32:00,500 - Ktoś jest za drzwiami. - Co? 304 00:32:02,293 --> 00:32:05,588 Ktoś tam stoi. 305 00:32:07,382 --> 00:32:10,009 Nikogo nie widzę. 306 00:32:11,886 --> 00:32:15,306 Patrzy na nas. 307 00:32:23,815 --> 00:32:30,096 - Nie rób tego, Nancy. - Patrz. Nikogo tu nie ma. 308 00:32:30,196 --> 00:32:31,990 Widzisz? 309 00:32:33,199 --> 00:32:35,101 Znowu ten smród. 310 00:32:35,201 --> 00:32:41,583 Boże. Stoi za tobą. 311 00:32:56,890 --> 00:32:59,893 Christine?! 312 00:33:01,102 --> 00:33:02,687 Nie idzie otworzyć. 313 00:33:03,396 --> 00:33:05,798 - Christine. - Nie! 314 00:33:05,898 --> 00:33:09,277 - Co się stało? - Ktoś tu jest. Stoi tam. 315 00:33:09,402 --> 00:33:10,303 - Co? - Gdzie? 316 00:33:10,403 --> 00:33:13,806 Za drzwiami. 317 00:33:13,906 --> 00:33:16,476 Kochanie, nic tu nie ma. Nikt tu nie stoi. 318 00:33:16,576 --> 00:33:18,478 Tam ktoś był. 319 00:33:18,578 --> 00:33:23,191 Spałam sobie i wtedy poczułam, jak ktoś łapie mnie za nogę. 320 00:33:23,291 --> 00:33:25,485 Pomyślałam, że to Nancy. 321 00:33:25,585 --> 00:33:32,091 - To pewnie tylko zły sen. - Nie. To do mnie mówiło. 322 00:33:32,216 --> 00:33:38,514 Powiedziało, że chce was pozabijać. 323 00:33:44,979 --> 00:33:47,690 Panie Winston. 324 00:33:48,107 --> 00:33:49,984 Winston. 325 00:33:50,109 --> 00:33:51,803 Zostań z nim. 326 00:33:51,903 --> 00:33:56,407 - Dokąd się wybierasz? - Skoczę do sklepu po kilka rzeczy. 327 00:33:57,492 --> 00:34:00,186 - Po co się w ogóle wysilasz? - Co masz na myśli? 328 00:34:00,286 --> 00:34:03,898 Czy w ciągu ostatnich 15 lat udało ci się mnie okłamać? 329 00:34:03,998 --> 00:34:04,983 Zadzwonił ojciec Gordon. 330 00:34:05,083 --> 00:34:06,776 Ma dla nas sprawę, której mamy się przyjrzeć. 331 00:34:06,876 --> 00:34:08,778 Powiedziałem, że sam się tym zajmę. 332 00:34:08,878 --> 00:34:11,798 - Sam. - Jadę z tobą. 333 00:34:12,090 --> 00:34:14,409 Wiem, że martwisz się, że to się powtórzy. 334 00:34:14,509 --> 00:34:16,511 Owszem, martwię się. 335 00:34:20,098 --> 00:34:24,894 Może już czas zrobić sobie przerwę. Napisz książkę. 336 00:34:25,395 --> 00:34:28,381 Pamiętasz, co mi powiedziałeś w noc poślubną? 337 00:34:28,481 --> 00:34:30,483 "Powtórzymy to?" 338 00:34:32,902 --> 00:34:34,195 Po tym. 339 00:34:36,489 --> 00:34:40,576 Powiedziałeś, że nie bez powodu Bóg nas ze sobą połączył, tak? 340 00:34:40,701 --> 00:34:44,497 Jestem pewna, że nie jest nim napisanie książki. 341 00:34:46,207 --> 00:34:48,501 Pójdę się przebrać. 342 00:34:51,003 --> 00:34:55,591 Ustaliliśmy, że hałasy dobiegają ze strychu. Proszę wsłuchać się na moment. 343 00:34:55,800 --> 00:34:57,802 O mój Boże, słyszę to. 344 00:34:59,095 --> 00:35:01,097 Jeszcze raz, Ed. 345 00:35:02,306 --> 00:35:05,877 Teraz to tylko mój ciężar. Woda przepływająca w rurze 346 00:35:05,977 --> 00:35:08,379 w połączeniu z wiatrem wpadającym przez rozbite okno 347 00:35:08,479 --> 00:35:10,590 sprawiają, że deski pęcznieją i ocierają się o siebie. 348 00:35:10,690 --> 00:35:14,802 Słyszycie to w całym domu przez te rury biegnące do grzejników. 349 00:35:14,902 --> 00:35:18,806 - Więc dom nie jest nawiedzony? - Nie. Rzadko tak bywa. 350 00:35:18,906 --> 00:35:23,494 Zazwyczaj istnieje jakieś racjonalne wyjaśnienie. 351 00:35:28,791 --> 00:35:31,210 NA NIEDOBÓR ŻELAZA. 352 00:36:04,994 --> 00:36:08,414 Dziewczynki, już dawno powinnyście spać. 353 00:38:04,697 --> 00:38:06,782 Kto tam jest? 354 00:39:08,594 --> 00:39:11,180 Ktokolwiek tam zszedł, już stąd nie wyjdziesz. 355 00:40:05,109 --> 00:40:06,677 Pomocy! 356 00:40:06,777 --> 00:40:09,488 Andrea, pomocy! 357 00:40:33,303 --> 00:40:36,598 Pobawimy się w chowanego? 358 00:41:10,299 --> 00:41:12,009 Cindy? 359 00:41:25,981 --> 00:41:28,400 No dobra... 360 00:41:29,193 --> 00:41:33,489 W porządku? Chodź. 361 00:41:34,990 --> 00:41:36,683 O właśnie. 362 00:41:36,783 --> 00:41:40,787 Możesz dziś spać obok mnie. 363 00:42:52,401 --> 00:42:55,612 - Andrea? - Pomocy! 364 00:42:57,406 --> 00:42:58,991 - Kto tam jest? - Andrea! 365 00:43:01,493 --> 00:43:05,188 Tutaj. Pomóż jej, tato. 366 00:43:05,288 --> 00:43:09,001 Kto tu jest? Co się stało? 367 00:43:10,794 --> 00:43:13,380 Ktoś mi powie, co tu się, do diabła, wyprawia?! 368 00:43:17,509 --> 00:43:21,413 Strach można określić jako uczucie niepokoju i lęku, 369 00:43:21,513 --> 00:43:24,082 spowodowane obecnością lub zbliżaniem się zagrożenia. 370 00:43:24,182 --> 00:43:28,795 Duch, zjawa, czy byt, wszystkie żywią się nim. 371 00:43:28,895 --> 00:43:30,188 Weźmy dla przykładu Maurice'a. 372 00:43:30,313 --> 00:43:33,675 Francusko-kanadyjski rolnik, nie skończył nawet podstawówki. 373 00:43:33,775 --> 00:43:36,987 Lecz po tym, jak został opętany, perfekcyjnie władał łaciną. 374 00:43:37,112 --> 00:43:38,388 Czasem mówił też wspak. 375 00:43:38,488 --> 00:43:42,701 Był molestowany przez ojca, który maltretował go wielokrotnie. 376 00:43:43,493 --> 00:43:45,896 Opętał go zły duch. 377 00:43:45,996 --> 00:43:51,084 Jeśli przyjrzycie się oczom, zauważycie, że roni krwawe łzy. 378 00:43:58,091 --> 00:44:04,514 I ot tak, na jego ciele zaczął się pokazywać odwrócony krzyż. 379 00:44:06,808 --> 00:44:09,311 Drew, zapal światła. 380 00:44:10,395 --> 00:44:14,299 - Osobiście odprawia pan egzorcyzmy? - Nie jestem do tego upoważniony. 381 00:44:14,399 --> 00:44:17,803 Przy wielu jednak asystowałem. Egzorcyzmy mogą być bardzo niebezpieczne. 382 00:44:17,903 --> 00:44:21,490 Nie tylko dla ofiary opętania, ale i dla każdego, kto będzie w pobliżu. 383 00:44:21,615 --> 00:44:24,393 - Co się stało z Maurice'em? - Usiłował zabić swoją żonę, 384 00:44:24,493 --> 00:44:27,687 ale postrzelił ją tylko w ramię, a potem skierował broń ku sobie. 385 00:44:27,787 --> 00:44:34,986 Życie Maurice'a nie było usłane różami. Nawet egzorcysta nie mógł mu pomóc. 386 00:44:35,086 --> 00:44:38,115 Sprowadza nas to do trzech etapów demonicznej aktywności. 387 00:44:38,215 --> 00:44:40,575 Najście. Nękanie. Opętanie. 388 00:44:40,675 --> 00:44:46,181 Najście: to szepty, odgłosy kroków, uczucie czyjejś obecności. 389 00:44:46,306 --> 00:44:50,210 Przeradza się to w drugi etap: nękanie. 390 00:44:50,310 --> 00:44:57,509 Osoba, zazwyczaj słaba psychicznie, staje się tutaj celem siły zewnętrznej. 391 00:44:57,609 --> 00:45:01,096 Chodzi o zdominowanie ofiar, złamanie ich woli. 392 00:45:01,196 --> 00:45:02,889 A kiedy opadną już z sił, 393 00:45:02,989 --> 00:45:06,701 prowadzi to do trzeciego i zarazem ostatniego etapu: opętania. 394 00:45:09,579 --> 00:45:11,189 - Ed, Lorraine? - No. 395 00:45:11,289 --> 00:45:14,192 - Ktoś chciałby z wami porozmawiać. - Witam. 396 00:45:14,292 --> 00:45:15,277 - Dzięki, Drew. - Spoko. 397 00:45:15,377 --> 00:45:16,403 - Dziękuję. - Do zobaczenia. 398 00:45:16,503 --> 00:45:20,490 - W czym możemy pomóc? - W moim domu dzieje się coś okropnego. 399 00:45:20,590 --> 00:45:22,676 Przyjechalibyście to sprawdzić? 400 00:45:22,801 --> 00:45:25,787 Robi się późno, a musimy wracać do domu. 401 00:45:25,887 --> 00:45:28,498 - Nie rozumiecie. - Ależ rozumiemy. 402 00:45:28,598 --> 00:45:32,586 - Zwykle istnieje racjonalne wyjaśnienie... - Mam pięć córek przerażonych na śmierć. 403 00:45:32,686 --> 00:45:35,088 Boję się, że to coś chce nas skrzywdzić. 404 00:45:35,188 --> 00:45:36,381 Macie córkę. 405 00:45:36,481 --> 00:45:39,092 Nie zrobilibyście wszystkiego, żeby ją chronić? Proszę. 406 00:45:39,192 --> 00:45:41,111 Możecie rzucić na to okiem? 407 00:45:42,988 --> 00:45:47,200 Oczywiście. Sprawdzimy to. 408 00:45:58,586 --> 00:46:00,797 Daj spokój, Jen. Otwórz! 409 00:46:02,299 --> 00:46:06,886 Co ci się stało? Włosy ci poczerniały. 410 00:46:07,012 --> 00:46:11,099 - Możecie to wyłączyć? - To peruka, głuptasku. 411 00:46:14,477 --> 00:46:16,087 - Witam. - Cześć. 412 00:46:16,187 --> 00:46:17,897 Dziękuję, że przyjechaliście. 413 00:46:18,189 --> 00:46:19,983 - Roger. - Lorraine. 414 00:46:20,108 --> 00:46:22,802 Miło mi cię poznać, Roger. Jestem Ed Warren. 415 00:46:22,902 --> 00:46:26,698 - Dziękuję za przybycie. - Wejdźcie proszę. Dziękuję. 416 00:46:28,700 --> 00:46:32,187 Mój Boże, spójrzcie tylko. Kim są te piękne młode damy? 417 00:46:32,287 --> 00:46:37,792 Andrea, najstarsza. Nancy, Cindy, Christine i April. 418 00:46:39,002 --> 00:46:43,990 A to państwo Warren. Obecnie wszyscy śpimy tutaj. 419 00:46:44,090 --> 00:46:47,077 Dziewczynki czują się bezpieczniej i jest nam cieplej. 420 00:46:47,177 --> 00:46:50,789 Ciągle włączam ogrzewanie, ale w domu jest wiecznie zimno. 421 00:46:50,889 --> 00:46:54,893 To nie wina pieca. A przynajmniej ja nic nie znalazłem. 422 00:46:59,481 --> 00:47:03,802 Kilka nocy temu było najgorzej. 423 00:47:03,902 --> 00:47:07,989 Pojawił się ten okropny zapach, jakby gnijącego mięsa. 424 00:47:08,114 --> 00:47:10,200 Czuć go było w całym domu. 425 00:47:13,077 --> 00:47:15,188 Co? O co chodzi? 426 00:47:15,288 --> 00:47:21,194 Przenikliwy zapach może wskazywać na pewien rodzaj aktywności demonicznej. 427 00:47:21,294 --> 00:47:23,296 O mój Boże. 428 00:47:26,591 --> 00:47:28,702 To po to, żeby drzwi nie trzaskały w nocy. 429 00:47:28,802 --> 00:47:30,386 Inaczej słychać tylko... 430 00:47:30,887 --> 00:47:33,306 Przez całą noc. Dokładnie tak. 431 00:47:33,598 --> 00:47:35,792 - Uderzenia są potrójnie? - Tak. 432 00:47:35,892 --> 00:47:38,978 - Ustają o świcie? - Tak. 433 00:47:40,980 --> 00:47:46,986 Czasem jest to obraza Świętej Trójcy. Ojca, Syna i Ducha Świętego. 434 00:47:47,904 --> 00:47:51,891 To trochę dziwaczne, ale zlatują się tu też różne ptaki. 435 00:47:51,991 --> 00:47:55,603 Wpadają prosto na ścianę domu i łamią sobie karki. 436 00:47:55,703 --> 00:47:59,190 - Naprawdę? - A zegary zatrzymały się na 3.07. 437 00:47:59,290 --> 00:48:02,085 - Wszystkie? - Co do jednego. 438 00:48:05,713 --> 00:48:12,178 Wieszaliśmy je nad schodami. Coś je strącało, więc przestaliśmy. 439 00:48:15,515 --> 00:48:19,878 To o tym mówiłam. Była tu, gdy się wprowadziliśmy. 440 00:48:19,978 --> 00:48:23,189 Wiele rzeczy leży też w piwnicy. 441 00:48:25,191 --> 00:48:26,693 Pokaż mi piwnicę. 442 00:48:38,705 --> 00:48:41,691 Zobacz, do czego mnie zmusiła. 443 00:48:41,791 --> 00:48:44,502 Wyczuwasz coś, kochanie? 444 00:48:47,588 --> 00:48:51,175 Wydarzyło się tu coś strasznego. 445 00:48:54,178 --> 00:48:55,788 Te siniaki... 446 00:48:55,888 --> 00:48:57,682 Mają coś wspólnego z tym, co się tutaj dzieje? 447 00:48:57,807 --> 00:49:02,186 Nie, mam niedobór żelaza. 448 00:49:03,688 --> 00:49:07,383 Dlaczego się nie wyprowadzicie w świetle tego, co się tu dzieje? 449 00:49:07,483 --> 00:49:09,510 Nie mamy dokąd. 450 00:49:09,610 --> 00:49:14,407 Wszystko włożyliśmy w to miejsce. A doszły jeszcze naprawy. 451 00:49:14,574 --> 00:49:18,811 Nie znam też nikogo, kto przygarnąłby siedmioosobową rodzinę. 452 00:49:18,911 --> 00:49:23,374 - Dlatego was odszukaliśmy. - Cieszymy się z tego powodu. 453 00:49:23,499 --> 00:49:26,294 W porządku, zaczynajmy. 454 00:49:27,879 --> 00:49:31,407 Nazywam się Ed Warren. Jest 1 listopada 1971. 455 00:49:31,507 --> 00:49:34,911 Siedzę tu z Carolyn Perron, która wraz z rodziną 456 00:49:35,011 --> 00:49:38,389 doświadcza zjawisk nadprzyrodzonych. 457 00:49:38,806 --> 00:49:40,600 Możesz mówić. 458 00:49:41,809 --> 00:49:46,189 - Od czego zacząć? - Od pierwszego zdarzenia. 459 00:49:46,397 --> 00:49:48,299 Wydaje mi się, że były to zegary. 460 00:49:48,399 --> 00:49:50,510 Mama i tata powiedzieli mi, że masz przyjaciela. 461 00:49:50,610 --> 00:49:53,388 Nazywa się Rory. Też tutaj mieszka. 462 00:49:53,488 --> 00:49:55,890 - Ciągle jest smutny. - Dlaczego? 463 00:49:55,990 --> 00:50:00,578 Nie chce mi powiedzieć, ale chyba spotkało go coś złego. 464 00:50:02,789 --> 00:50:05,708 Pozwolisz, że spróbuję zobaczyć się z Rorym? 465 00:51:48,102 --> 00:51:49,478 O co chodzi? 466 00:52:10,499 --> 00:52:14,712 Kupiliśmy dom na licytacji bankowej, więc nie znamy poprzednich właścicieli. 467 00:52:19,300 --> 00:52:24,889 Lorraine i ja uważamy, że dom wymaga oczyszczenia. 468 00:52:25,681 --> 00:52:27,475 Egzorcyzmów. 469 00:52:28,601 --> 00:52:30,478 Egzorcyzmów? 470 00:52:31,896 --> 00:52:35,007 Myślałem, że one dotyczą ludzi. 471 00:52:35,107 --> 00:52:38,386 - Niekoniecznie. - Musimy stąd wyjechać. 472 00:52:38,486 --> 00:52:41,489 Obawiam się, że to nic nie da. 473 00:52:42,698 --> 00:52:46,911 Lorraine coś zobaczyła. Powiedz im, kochanie. 474 00:52:48,788 --> 00:52:52,191 Widziałam mroczny byt, który nawiedza wasz dom 475 00:52:52,291 --> 00:52:54,502 i waszą ziemię. 476 00:52:58,381 --> 00:53:01,909 Ujrzałam go po raz pierwszy, gdy przeszłam przez drzwi. 477 00:53:02,009 --> 00:53:04,386 Stał za wami. 478 00:53:06,388 --> 00:53:11,393 Potem ujrzałam go za dziewczynkami, gdy weszliśmy do salonu. 479 00:53:11,811 --> 00:53:14,088 Bez względu na to, dokąd się udacie, 480 00:53:14,188 --> 00:53:19,902 ten mroczny byt uczepił się waszej rodziny i żeruje na was. 481 00:53:21,987 --> 00:53:24,473 Nawet jeśli się wyprowadzimy? 482 00:53:24,573 --> 00:53:27,601 Czasami, gdy jest się nawiedzanym, to tak jakby nadepnąć na gumę. 483 00:53:27,701 --> 00:53:29,995 Przykleja się do ciebie. 484 00:53:30,287 --> 00:53:33,899 Muszę powiedzieć, że macie tu sporo duchów. 485 00:53:33,999 --> 00:53:39,004 Ale tym jednym martwię się najbardziej, ponieważ jest pełen nienawiści. 486 00:53:39,296 --> 00:53:41,991 To co mamy zrobić? Wezwać księdza? 487 00:53:42,091 --> 00:53:45,995 Chciałbym, żeby to było takie proste. Egzorcyzm to archaiczny obrzęd. 488 00:53:46,095 --> 00:53:48,305 Wymaga lat przygotowań i... 489 00:53:48,681 --> 00:53:53,394 nawet pomimo tego widziałem, jak źle się to kończyło. 490 00:53:53,686 --> 00:53:57,381 Ale zanim do tego dojdziemy, kościół musi go najpierw zatwierdzić. 491 00:53:57,481 --> 00:54:00,801 To oznacza badania, zbieranie materiałów i dostarczenie dowodu. 492 00:54:00,901 --> 00:54:02,486 I to jest ta trudna część. 493 00:54:04,697 --> 00:54:06,782 Dzieci były ochrzczone? 494 00:54:07,199 --> 00:54:11,187 Nie zawracaliśmy sobie tym głowy. Nie jesteśmy zbyt wierzący. 495 00:54:11,287 --> 00:54:14,690 Lepiej to przemyślcie. Nasza obecność może pogorszyć sprawy. 496 00:54:14,790 --> 00:54:17,585 - Dlaczego? - Bo stanowimy zagrożenie. 497 00:54:17,710 --> 00:54:20,696 Z czymkolwiek macie do czynienia, nie będzie nami zachwycone. 498 00:54:20,796 --> 00:54:24,383 Jak dotąd nie wydarzyło się nic gwałtownego, a to dobry znak. 499 00:54:24,508 --> 00:54:29,597 Nasz człowiek sprawdzi dom, żebyśmy wiedzieli, z czym się tu zmagamy. 500 00:54:31,390 --> 00:54:35,102 - Co tam ukrywasz, Judy? - Mam dla ciebie prezent. 501 00:54:36,395 --> 00:54:39,673 Kupiłam je z babcią na wyprzedaży. 502 00:54:39,773 --> 00:54:42,176 - Skarbie. - Jeden dla ciebie i jeden dla mnie. 503 00:54:42,276 --> 00:54:45,095 W swoim mam zdjęcie ciebie i taty. 504 00:54:45,195 --> 00:54:48,474 Babcia powiedziała, że dzięki temu zawsze będziemy razem. 505 00:54:48,574 --> 00:54:51,702 Ty ze mną, a ja z tobą. 506 00:54:53,579 --> 00:54:56,582 Tęsknię za tobą i tatusiem. 507 00:55:06,508 --> 00:55:08,093 Kochanie. 508 00:55:10,095 --> 00:55:12,681 - Tak? - Nie uwierzysz. 509 00:55:12,806 --> 00:55:15,184 Głos Carolyn się nie nagrał. 510 00:55:15,309 --> 00:55:18,796 - Jak to? - Posłuchaj. 511 00:55:18,896 --> 00:55:22,383 Nazywam się Ed Warren. Jest 1 listopada 1971. 512 00:55:22,483 --> 00:55:25,302 Siedzę tu z Carolyn Perron, która wraz z rodziną 513 00:55:25,402 --> 00:55:28,389 doświadcza zjawisk nadprzyrodzonych. 514 00:55:28,489 --> 00:55:30,074 Możesz mówić. 515 00:55:32,993 --> 00:55:35,704 Od pierwszego zdarzenia. 516 00:55:38,374 --> 00:55:41,485 Nic. Przez cały czas. 517 00:55:41,585 --> 00:55:44,780 - Znalazłaś coś? - Wiele. 518 00:55:44,880 --> 00:55:48,075 Nic dziwnego, że tego doświadczają. 519 00:55:48,175 --> 00:55:49,910 To pierwotny dom, 520 00:55:50,010 --> 00:55:53,289 zbudowany w 1863 przez Judsona Shermana. 521 00:55:53,389 --> 00:55:56,292 Ożenił się z kobietą imieniem Bathsheba. 522 00:55:56,392 --> 00:55:59,378 Była spokrewniona z Mary Towne Easty. 523 00:55:59,478 --> 00:56:01,588 To jedna z kobiet z Salem oskarżonych o czary. 524 00:56:01,688 --> 00:56:03,482 Została powieszona. 525 00:56:03,607 --> 00:56:05,676 Tuż po tym, jak Bathsheba wyszła za Judsona, 526 00:56:05,776 --> 00:56:08,887 urodziło im się dziecko. Miało zaledwie tydzień, 527 00:56:08,987 --> 00:56:11,974 a Judson nakrył ją na składaniu go w ofierze przed kominkiem. 528 00:56:12,074 --> 00:56:15,102 Nocą pobiegła do drzewa, wspięła się na nie, 529 00:56:15,202 --> 00:56:17,688 obwieściła miłość do szatana i przeklęła każdego, 530 00:56:17,788 --> 00:56:21,208 kto spróbuje odebrać jej ziemię, po czym się powiesiła. 531 00:56:22,376 --> 00:56:26,280 Czas zgonu to 3.07. 532 00:56:26,380 --> 00:56:30,592 - To wyjaśnia kilka rzeczy. - Tak jak i to. 533 00:56:30,801 --> 00:56:33,412 Nazywała się Walker, mieszkała tam w latach 30. 534 00:56:33,512 --> 00:56:36,582 Miała syna, Rory'ego, który tajemniczo zaginął w lesie. 535 00:56:36,682 --> 00:56:39,476 Po tym zajściu zabiła się w piwnicy. 536 00:56:39,601 --> 00:56:41,311 To nie wszystko. 537 00:56:42,980 --> 00:56:47,985 Pierwotnie gospodarstwo miało 200 akrów, zanim zostało podzielone i wyprzedane. 538 00:56:48,110 --> 00:56:50,596 Był też inny chłopiec, który tutaj utopił się w stawie. 539 00:56:50,696 --> 00:56:51,889 Mieszkał w tym domku. 540 00:56:51,989 --> 00:56:54,391 A kobieta, która pracowała jako sprzątaczka w sąsiednim domu 541 00:56:54,491 --> 00:56:56,994 również popełniła samobójstwo. 542 00:56:58,078 --> 00:57:00,998 Ludzie, którzy odebrali jej ziemię. 543 00:57:01,498 --> 00:57:04,985 Siedzę tu z Carolyn Perron, która wraz z rodziną 544 00:57:05,085 --> 00:57:08,088 doświadcza zjawisk nadprzyrodzonych. 545 00:57:08,797 --> 00:57:10,799 Możesz mówić. 546 00:57:13,385 --> 00:57:15,804 Od pierwszego zdarzenia. 547 00:57:50,797 --> 00:57:52,299 Przyjechał Brad. 548 00:57:55,886 --> 00:57:57,788 - Trafiłeś bez problemu? - Pewnie. 549 00:57:57,888 --> 00:57:59,289 Drew, to funkcjonariusz Brad. 550 00:57:59,389 --> 00:58:04,086 - Brad Hamilton, policja Rhode Island. - Miło mi poznać. 551 00:58:04,186 --> 00:58:08,006 - Świeżo upieczony glina, co? - A żebyś wiedział. 552 00:58:08,106 --> 00:58:11,301 - Wiesz, że ducha nie zastrzelisz? - Wyluzuj, Drew. 553 00:58:11,401 --> 00:58:13,987 Wypakujmy te rzeczy. 554 00:58:14,696 --> 00:58:16,281 Trzymaj. 555 00:58:17,407 --> 00:58:18,700 Witaj, Roger. 556 00:58:25,290 --> 00:58:28,193 Jak tu skończysz, pójdziesz na górę, dobra? 557 00:58:28,293 --> 00:58:29,795 Jasne. 558 00:58:52,275 --> 00:58:56,597 - Co jest nie tak z Chevroletem? - Pytanie brzmi, co z nim nie jest? 559 00:58:56,697 --> 00:58:59,074 - Trzeba wymienić gaźnik. - Naprawdę? 560 00:58:59,199 --> 00:59:02,202 Musiałem wstrzymać się z naprawą. 561 00:59:05,497 --> 00:59:07,874 Brad, podasz mi termostat? 562 00:59:10,085 --> 00:59:12,904 Do czego to służy? 563 00:59:13,004 --> 00:59:17,701 Gdy gwałtownie spadnie temperatura, termostat to wyłapie i aparat cyknie fotkę. 564 00:59:17,801 --> 00:59:23,081 - Naprawdę robicie im zdjęcia? - Tak, o to w tym chodzi. 565 00:59:23,181 --> 00:59:29,688 - Dlaczego tutaj? - Wiedźma popełniła tu samobójstwo. 566 00:59:29,980 --> 00:59:35,110 Powiesiła się na gałęzi, pod którą właśnie stoisz. 567 00:59:40,699 --> 00:59:45,187 - Jak matka może zabić własne dziecko? - Dla niej nie było dzieckiem. 568 00:59:45,287 --> 00:59:49,082 Wykorzystała ten dar od Boga, jako największą zniewagę wobec Niego. 569 00:59:49,207 --> 00:59:52,794 Wiedźmy wierzą, że zyskają tym w oczach szatana. 570 01:00:03,597 --> 01:00:07,684 - Miły dzień na plaży, co? - Skąd wiedziałaś? 571 01:00:07,809 --> 01:00:08,794 Widziałam. 572 01:00:08,894 --> 01:00:12,689 To jak przelotne zerknięcie w życie innej osoby. 573 01:00:16,610 --> 01:00:19,096 Ten dzień wiele dla mnie znaczy. 574 01:00:19,196 --> 01:00:23,892 Jechaliśmy wzdłuż wybrzeża, Nancy zachwycała się widokiem. 575 01:00:23,992 --> 01:00:26,895 Pomyślałam wtedy, że to idealna chwila na zdjęcie. 576 01:00:26,995 --> 01:00:30,190 Nowe otoczenie, nowy dom, nowy początek. 577 01:00:30,290 --> 01:00:32,109 Żebyś widziała wówczas Rogera i dziewczynki. 578 01:00:32,209 --> 01:00:35,003 - Nigdy nie byli tacy szczęśliwi. - Uśmiech. 579 01:00:36,588 --> 01:00:39,382 Są dla mnie całym światem. 580 01:00:49,392 --> 01:00:51,811 Połóż dłoń na biurku. 581 01:00:52,812 --> 01:00:55,273 Teraz zabierz. 582 01:00:57,192 --> 01:00:59,194 I włączamy. 583 01:01:04,074 --> 01:01:07,686 Widzisz? Dostrzegasz coś, czego nie widać gołym okiem. 584 01:01:07,786 --> 01:01:12,499 - Bajeranckie, nie? - Tak, czadowe. 585 01:01:17,504 --> 01:01:22,884 - Przygotowałeś sprzęt dla Brada? - Tak, wszystko gotowe. 586 01:01:39,901 --> 01:01:42,987 No co? Przycisnęło mnie. 587 01:02:05,385 --> 01:02:09,597 - Wszędzie słychać wyraźnie. - Świetnie. 588 01:02:14,894 --> 01:02:18,898 - Co jest w butelce? - Woda święcona. 589 01:02:20,400 --> 01:02:26,573 Obecność ikon religijnych oddziałuje na wiele istot nieczystych. 590 01:02:27,574 --> 01:02:30,076 Doprowadzają je do szału. 591 01:02:30,785 --> 01:02:34,789 Porozstawiam je po domu i zobaczę, czy uda mi się podgrzać atmosferę. 592 01:02:37,083 --> 01:02:41,004 - Tak jak krzyż na wampiry? - Dokładnie. 593 01:02:41,296 --> 01:02:43,882 Z tym że nie wierzę w wampiry. 594 01:02:48,386 --> 01:02:50,096 To nie ja. 595 01:03:04,194 --> 01:03:06,279 Brad, leć po kamerę. 596 01:03:16,873 --> 01:03:21,377 Jest 21.18, schodzimy do piwnicy, do której drzwi same się otworzyły. 597 01:03:21,503 --> 01:03:24,672 Są ze mną Lorraine i funkcjonariusz Brad Hamilton. 598 01:03:24,797 --> 01:03:27,383 Nie zapalajcie światła. 599 01:03:40,688 --> 01:03:44,108 Daj nam znak, że chcesz się z nami porozumieć. 600 01:04:12,095 --> 01:04:14,305 Wszystko w porządku? 601 01:04:17,976 --> 01:04:20,812 Zdecydowanie coś tu jest. 602 01:04:21,896 --> 01:04:25,400 - Zamknij drzwi, porusz czymś. - Coś niewidocznego. 603 01:04:27,193 --> 01:04:29,112 No dalej. 604 01:04:34,784 --> 01:04:38,579 - Odeszło. - Nic nie mam. 605 01:04:38,705 --> 01:04:40,498 Wychodzimy. 606 01:05:00,601 --> 01:05:04,505 Jak już mówiłem, nie zawsze wychodzi na zawołanie. 607 01:05:04,605 --> 01:05:07,275 Może kamera coś zarejestrowała. 608 01:05:07,775 --> 01:05:09,193 Uważaj! 609 01:05:12,905 --> 01:05:18,494 Jak na niedowiarka, trochę spanikowałeś, kiedy zatrzasnęły się drzwi. 610 01:05:20,788 --> 01:05:23,274 Pewnie był przeciąg. 611 01:05:23,374 --> 01:05:28,796 Zabawne. Przeciąg nigdy nie wywołał u mnie takiej miny. 612 01:05:30,673 --> 01:05:35,887 Zawierzę zegarowi. Jest 3.08. 613 01:05:45,897 --> 01:05:49,092 - Pokaż okulary. - To dla pana. 614 01:05:49,192 --> 01:05:52,695 Co wy na to, żeby pojechać później na lody? 615 01:05:52,904 --> 01:05:54,097 Tak! 616 01:05:54,197 --> 01:05:56,574 - Kochanie, też się zabierzesz? - Nie, jestem wykończona. 617 01:05:56,699 --> 01:05:58,893 Prześpię się. Długa noc dała mi się we znaki. 618 01:05:58,993 --> 01:06:02,397 Dobry pomysł, odpocznij trochę. Lorraine i ja wszystkiego przypilnujemy. 619 01:06:02,497 --> 01:06:03,689 Naprawdę? 620 01:06:03,789 --> 01:06:06,776 Ja się zbieram. Za godzinę mam służbę. 621 01:06:06,876 --> 01:06:12,673 Dom od dawna nie tętnił tak życiem. Z wami dzieci czują się bezpieczniej. 622 01:06:15,593 --> 01:06:19,180 - Mógłbym do tego przywyknąć. - Do mnie robiącej pranie? 623 01:06:20,806 --> 01:06:22,391 Zabawna jesteś. 624 01:06:22,683 --> 01:06:27,688 Spójrz na to miejsce. Przytulne, świeże wiejskie powietrze. 625 01:06:30,483 --> 01:06:33,094 Są taką cudowną rodziną, prawda? 626 01:06:33,194 --> 01:06:35,805 Owszem. Ta mała, April... 627 01:06:35,905 --> 01:06:38,908 - to ona przyniosła mi naleśniki? - Tak. 628 01:06:43,079 --> 01:06:47,375 - Musimy im pomóc. - Wiem. 629 01:06:47,792 --> 01:06:50,294 Zacznę od Chevroleta. 630 01:08:12,501 --> 01:08:14,295 Carolyn! 631 01:08:14,795 --> 01:08:18,591 Wszystko dobrze? Otwórz drzwi! 632 01:08:25,306 --> 01:08:27,183 - Nic ci nie jest? - Nie, nic. 633 01:08:27,308 --> 01:08:30,086 - Jesteś chora? - Obudziłam się i trochę mi niedobrze. 634 01:08:30,186 --> 01:08:33,297 - Zdawało mi się, że widziałam... - Słyszę Rogera i dziewczynki. 635 01:08:33,397 --> 01:08:35,107 Będą za moment. 636 01:08:46,911 --> 01:08:51,190 Dziękuję, tatusiu. 637 01:08:51,290 --> 01:08:53,292 Chodźmy się pobawić. 638 01:08:56,879 --> 01:08:58,280 Tak myślałem, że to ty. 639 01:08:58,380 --> 01:09:02,493 Chyba nie masz nic przeciwko? W Smithfield dostałem dobrą ofertę na części. 640 01:09:02,593 --> 01:09:06,305 - Wygląda na to, że wiesz, co robisz. - To się jeszcze okaże. 641 01:09:08,390 --> 01:09:10,292 Przyjemne miejsce, Roger. 642 01:09:10,392 --> 01:09:12,586 Z Lorraine zawsze chcieliśmy zamieszkać na wsi. 643 01:09:12,686 --> 01:09:14,688 Odsprzedam ci je. 644 01:09:16,398 --> 01:09:18,776 Mógłbyś podać mi klucz? 645 01:09:22,571 --> 01:09:24,974 Wiele dla nas znaczy wasza obecność tutaj. 646 01:09:25,074 --> 01:09:28,702 Muszę przyznać, że podchodziłem do tego sceptycznie. 647 01:09:29,203 --> 01:09:33,290 Chcę tylko podziękować za wszystko, co dla nas zrobiliście. 648 01:09:34,208 --> 01:09:37,987 Nie mogę przyjąć podziękowań. To Lorraine się one należą. 649 01:09:38,087 --> 01:09:41,298 - Ja nie chciałem jechać. - Dlaczego? 650 01:09:44,093 --> 01:09:49,999 Cokolwiek Lorraine widzi, czuje, dotyka, bywa pomocne, ale wywiera też na nią wpływ. 651 01:09:50,099 --> 01:09:52,476 Niewielki za każdym razem. 652 01:09:55,396 --> 01:09:58,691 Kilka miesięcy temu pracowaliśmy nad sprawą. 653 01:09:59,608 --> 01:10:01,902 Zobaczyła coś. 654 01:10:11,996 --> 01:10:14,206 Ten był naprawdę spory. 655 01:10:15,291 --> 01:10:20,279 Wróciliśmy do domu, weszła do sypialni, zamknęła się. 656 01:10:20,379 --> 01:10:24,074 Nie odzywała się, nie jadła, nie wychodziła stamtąd przez osiem dni. 657 01:10:24,174 --> 01:10:25,509 Co zobaczyła? 658 01:10:28,512 --> 01:10:29,888 Wynoś się! 659 01:10:30,597 --> 01:10:34,601 Nie wiem. I nie chcę pytać. 660 01:10:51,493 --> 01:10:55,189 Potrzebuję dolewki. Też chcesz? 661 01:10:55,289 --> 01:10:57,082 Nie, dzięki. 662 01:10:57,583 --> 01:10:59,585 No dobra. 663 01:11:43,504 --> 01:11:46,882 Zobacz, do czego mnie zmusiła. 664 01:12:29,091 --> 01:12:32,010 Zobacz, do czego mnie zmusiła. 665 01:12:42,771 --> 01:12:43,772 Ed? 666 01:12:43,897 --> 01:12:46,608 Zobacz, do czego mnie zmusiła. 667 01:12:47,484 --> 01:12:49,403 Ed! 668 01:12:52,197 --> 01:12:54,892 - Nic ci nie jest, stary? - Uspokój się. Co się stało? 669 01:12:54,992 --> 01:12:57,703 Widziałem kogoś. Była tam jakaś pokojówka. 670 01:13:01,790 --> 01:13:04,084 Ed, mamy coś. 671 01:13:09,006 --> 01:13:11,783 - To tylko Cindy. Lunatykuje. - Zaczekaj, potrzebujemy tego. 672 01:13:11,883 --> 01:13:14,011 Po co nam zdjęcia Cindy? 673 01:13:14,386 --> 01:13:17,289 - Bo nie ona je wywołuje. - Jak to "nie ona"? 674 01:13:17,389 --> 01:13:19,891 Ktoś z nią jest. 675 01:13:22,686 --> 01:13:24,271 Kto? 676 01:13:27,774 --> 01:13:29,484 Cindy! 677 01:13:40,996 --> 01:13:44,274 - Cindy! - Tutaj. Jest bezpiecznie. 678 01:13:44,374 --> 01:13:46,585 Ktoś z nią jest. 679 01:13:47,377 --> 01:13:50,172 Słychać inny głos. Posłuchaj. 680 01:13:54,509 --> 01:13:57,387 Idź za mną. Tędy. 681 01:13:58,096 --> 01:14:00,390 Tutaj się ukrywam. 682 01:14:05,103 --> 01:14:06,688 Cindy? 683 01:14:11,985 --> 01:14:15,781 - Gdzie ona się podziała? - Okna są pozamykane. 684 01:14:18,408 --> 01:14:20,702 Ed, gdzie ona jest? 685 01:14:21,703 --> 01:14:22,980 Przynieś ultrafiolet. 686 01:14:23,080 --> 01:14:25,707 - Co takiego? - Zapytaj Drew. 687 01:14:26,583 --> 01:14:31,088 - Drew, potrzebuję ultrafiolet. - Masz, pomykaj. 688 01:14:37,677 --> 01:14:39,388 Wyłącz światło. 689 01:14:42,891 --> 01:14:44,684 Przesuń się. 690 01:15:17,884 --> 01:15:20,011 Zapal światło. 691 01:15:31,398 --> 01:15:33,400 Znalazłem ją. 692 01:15:34,609 --> 01:15:36,178 Chodź do mnie. 693 01:15:36,278 --> 01:15:39,573 - Trzymasz ją? - Tak. 694 01:15:50,208 --> 01:15:54,087 Tam chowa się Rory, kiedy się boi. 695 01:16:18,987 --> 01:16:22,574 Kochanie, możesz mi podać pozytywkę April? 696 01:16:24,993 --> 01:16:28,204 - Co z Cindy? - Niczego nie pamięta. 697 01:16:30,707 --> 01:16:34,085 - Proszę. - Dziękuję. 698 01:17:11,498 --> 01:17:12,999 Lorraine! 699 01:17:17,212 --> 01:17:18,672 Nie. 700 01:17:31,184 --> 01:17:34,187 Lorraine! 701 01:17:38,191 --> 01:17:41,194 Lorraine! 702 01:18:32,996 --> 01:18:39,794 Zmusiła mnie do tego. 703 01:19:00,899 --> 01:19:04,277 Zmusiła mnie do tego. 704 01:19:47,570 --> 01:19:48,571 Ed! 705 01:19:49,781 --> 01:19:50,907 Lorraine! 706 01:19:58,373 --> 01:19:59,582 Ed! 707 01:20:00,375 --> 01:20:02,877 - Wiem, co zrobiła. - Mam cię. 708 01:20:03,086 --> 01:20:05,572 - Wiem, co zrobiła. - Co? 709 01:20:05,672 --> 01:20:07,991 Opętała matkę, by zabić dziecko. 710 01:20:08,091 --> 01:20:13,096 Przychodzi do Carolyn każdej nocy. To stąd te siniaki. Żeruje na niej. 711 01:20:27,402 --> 01:20:29,278 Nancy? 712 01:20:33,408 --> 01:20:36,786 Nancy? Nic ci się nie stało? 713 01:20:36,911 --> 01:20:38,496 Nancy! 714 01:20:39,580 --> 01:20:40,790 Pomocy! 715 01:20:43,292 --> 01:20:45,795 Tato, pomocy! 716 01:20:54,095 --> 01:20:56,873 - Nic jej nie jest? - Już dobrze, kochanie. 717 01:20:56,973 --> 01:21:01,185 - Nagrałeś? - Tak. 718 01:21:04,480 --> 01:21:07,300 Wywołam film i dostarczę ojcu Gordonowi. 719 01:21:07,400 --> 01:21:11,679 Współpracuje z nami. Zakładam, że reakcja będzie szybka. 720 01:21:11,779 --> 01:21:13,890 - Roger, posłuchaj. - No? 721 01:21:13,990 --> 01:21:17,185 Wrócę z egzorcystą, ale Lorraine... 722 01:21:17,285 --> 01:21:20,480 - Rozumiem. - Drew zostanie z wami do tego czasu. 723 01:21:20,580 --> 01:21:22,790 Dziękuję za wszystko, Ed. 724 01:21:24,375 --> 01:21:26,085 Mamo? 725 01:21:27,795 --> 01:21:29,797 Wszystko spakowane. 726 01:21:41,392 --> 01:21:43,311 Mamo? 727 01:22:01,204 --> 01:22:05,082 Judy? O Boże! 728 01:22:13,299 --> 01:22:16,177 Lorraine, zaczekaj! 729 01:22:18,888 --> 01:22:20,790 Mamo, to ja. Z Judy wszystko w porządku? 730 01:22:20,890 --> 01:22:23,392 - Co? - Możesz sprawdzić? 731 01:22:23,601 --> 01:22:27,088 - Po prostu sprawdź, proszę. - Powiesz mi, co jest grane? 732 01:22:27,188 --> 01:22:30,608 - Chodzi o Judy. - Co z nią? 733 01:22:30,775 --> 01:22:32,985 No co? 734 01:22:33,611 --> 01:22:36,197 Dzięki Bogu. 735 01:22:36,405 --> 01:22:38,282 Przepraszam, mamo, nie chciałam cię wystraszyć. 736 01:22:38,407 --> 01:22:40,284 Później ci to wyjaśnię. 737 01:22:41,077 --> 01:22:46,374 - Co się, u licha, stało? - Miałam wizję Judy w wodzie. 738 01:22:46,499 --> 01:22:49,377 To było jakieś ostrzeżenie. 739 01:22:49,585 --> 01:22:53,089 - Wiem to. - W porządku. 740 01:22:54,507 --> 01:22:56,592 Wynośmy się stąd. 741 01:23:43,889 --> 01:23:45,474 I jak? 742 01:23:45,599 --> 01:23:48,477 - Nie żartowaliście. - Nie. 743 01:23:48,602 --> 01:23:53,174 Ed, to skomplikowane. Dzieci nie są ochrzczone. 744 01:23:53,274 --> 01:23:56,010 - Rozumiem. - A rodzina nie jest członkiem Kościoła. 745 01:23:56,110 --> 01:23:58,179 - Daj spokój. - I... 746 01:23:58,279 --> 01:24:02,575 Zgodę musi wyrazić Watykan. 747 01:24:03,200 --> 01:24:06,704 Ojcze, nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego. 748 01:24:09,999 --> 01:24:13,210 No cóż, ja również. 749 01:24:21,010 --> 01:24:25,681 - Nie mają wiele czasu. - W porządku. 750 01:24:26,682 --> 01:24:30,795 - Osobiście się tym zajmę. - Dziękujemy. 751 01:24:30,895 --> 01:24:33,898 Będziemy czekać na telefon. 752 01:25:37,586 --> 01:25:40,673 Mamo? Tato? 753 01:25:57,189 --> 01:26:00,985 Mamo? Tato? 754 01:26:24,091 --> 01:26:25,884 Tato? 755 01:26:41,984 --> 01:26:46,405 Babciu? 756 01:27:40,501 --> 01:27:45,280 Babciu! Pomocy! Pomóż mi, babciu! 757 01:27:45,380 --> 01:27:48,675 - Judy? - Babciu! 758 01:27:51,178 --> 01:27:52,804 Pomocy! 759 01:27:54,389 --> 01:27:56,808 - Otwórz drzwi, Judy. - Mamo! 760 01:27:58,393 --> 01:28:01,188 - Coś jest nie tak. - Co? 761 01:28:03,690 --> 01:28:04,900 Babciu! 762 01:28:05,484 --> 01:28:09,471 - Judy, otwórz drzwi! - Co się stało? 763 01:28:09,571 --> 01:28:12,683 - Co się tam dzieje? - Odsuńcie się. 764 01:28:12,783 --> 01:28:14,701 Cofnij się, Judy. 765 01:28:15,285 --> 01:28:18,872 - Szybciej! - Pomocy! 766 01:28:19,498 --> 01:28:22,000 Odsuń się od drzwi, Judy! 767 01:28:25,671 --> 01:28:28,073 Boże. Nic ci nie jest? 768 01:28:28,173 --> 01:28:32,594 Ktoś bujał się na krześle z Annabelle. 769 01:28:39,893 --> 01:28:41,478 Już dobrze. 770 01:29:00,706 --> 01:29:02,791 Jest zamknięta w gablotce. 771 01:29:05,294 --> 01:29:08,672 Już dobrze. 772 01:29:14,386 --> 01:29:16,680 Tato! 773 01:29:17,389 --> 01:29:19,791 Mama zabrała Christine i April. 774 01:29:19,891 --> 01:29:22,586 Pojechała samochodem. Nie wiem, co się stało. 775 01:29:22,686 --> 01:29:24,796 Nic nam nie powiedziała. Po prostu odjechała. 776 01:29:24,896 --> 01:29:28,400 - Dokąd? - Nie mam pojęcia. 777 01:29:33,697 --> 01:29:35,991 Dokąd jedziemy, mamo? 778 01:29:44,207 --> 01:29:47,110 - Słucham? - Tu Roger, coś jest nie tak z Carolyn. 779 01:29:47,210 --> 01:29:49,988 Andrea twierdzi, że zabrała Christine i April. 780 01:29:50,088 --> 01:29:51,782 Dziewczynki mówią, że okropnie śmierdziała. 781 01:29:51,882 --> 01:29:55,577 Opętała matkę, by zabić dziecko. Zabiera je do domu. 782 01:29:55,677 --> 01:29:57,971 Jedź do domu, Roger. Tam się spotkamy. 783 01:29:58,096 --> 01:29:59,873 Zamknijcie drzwi i zasłońcie żaluzje. 784 01:29:59,973 --> 01:30:02,100 Nie odbierajcie telefonu. 785 01:30:02,392 --> 01:30:04,102 Jedź. 786 01:30:09,107 --> 01:30:10,801 - Jadę z tobą. - Nie. Zostajesz z Judy. 787 01:30:10,901 --> 01:30:13,387 Ochronimy ją tylko wtedy, kiedy doprowadzimy sprawę do końca. 788 01:30:13,487 --> 01:30:14,972 Inaczej znowu przyczepi się do nas. 789 01:30:15,072 --> 01:30:19,785 - Właśnie dlatego jadę. - Myślisz, że puszczę cię samego? 790 01:30:20,202 --> 01:30:24,372 - Nie mogę cię stracić. - Nie stracisz. 791 01:30:24,498 --> 01:30:27,083 Zakończmy to razem. 792 01:30:44,976 --> 01:30:47,979 - Cholera, zamknięte. - Carolyn! 793 01:30:48,104 --> 01:30:50,690 - Roger! - Z drogi! 794 01:30:56,905 --> 01:31:00,492 Roger! Carolyn! 795 01:31:00,992 --> 01:31:04,287 - Na dole! - Carolyn, nie! 796 01:31:05,997 --> 01:31:07,999 Puść ją! 797 01:31:19,386 --> 01:31:21,705 - Musimy wsadzić ją do samochodu. - Po co? 798 01:31:21,805 --> 01:31:23,582 Pojedziemy z nią do księdza odprawić egzorcyzmy. 799 01:31:23,682 --> 01:31:25,809 Zaraz, a gdzie April? 800 01:31:27,686 --> 01:31:29,271 April! 801 01:31:29,604 --> 01:31:32,983 Zaprowadź Christine do auta i znajdź April. 802 01:31:34,109 --> 01:31:35,610 No dalej! 803 01:31:45,704 --> 01:31:46,897 Nie pozwoli jej opuścić domu. 804 01:31:46,997 --> 01:31:50,584 - Że co? - Jeśli wyjdzie, wiedźma ją zabije. 805 01:31:57,007 --> 01:32:01,386 - Roger! - Carolyn! 806 01:32:02,470 --> 01:32:04,472 Carolyn? 807 01:32:09,269 --> 01:32:12,480 Prędzej. Wsiadaj. 808 01:32:12,605 --> 01:32:16,092 Zostań tu bez względu na wszystko. Wrócę, obiecuję. 809 01:32:16,192 --> 01:32:19,571 Muszę znaleźć April. Obiecuję, że wrócę. 810 01:32:21,781 --> 01:32:23,491 April? 811 01:32:25,994 --> 01:32:27,704 W porządku? 812 01:32:36,880 --> 01:32:39,174 Brad! 813 01:32:52,687 --> 01:32:55,106 Dajcie coś, żeby ją związać! 814 01:33:02,280 --> 01:33:03,782 Trzymajcie. 815 01:33:14,292 --> 01:33:16,903 Muszę zadzwonić po ojca Gordona. Trzeba go tu sprowadzić. 816 01:33:17,003 --> 01:33:20,090 Jest za daleko. Ona tyle nie wytrzyma. 817 01:33:30,183 --> 01:33:32,877 - Więc musisz stąd wyjść. - O czym ty mówisz? 818 01:33:32,977 --> 01:33:35,380 Muszę to zrobić. Odprawię egzorcyzmy. 819 01:33:35,480 --> 01:33:38,383 Mówiłeś, że do tego trzeba księdza. Ty nim nie jesteś. 820 01:33:38,483 --> 01:33:41,886 - Masz lepszy pomysł? - Poradzi sobie. 821 01:33:41,986 --> 01:33:44,097 - Poradzisz sobie. - Musisz stąd wyjść. 822 01:33:44,197 --> 01:33:48,785 - Nie zostawię cię. - Nie zrobię tego przy tobie. 823 01:33:49,786 --> 01:33:53,790 Jeśli Bóg połączył nas nie bez powodu, to właśnie dlatego. 824 01:33:54,082 --> 01:33:56,084 Przyniosę Pismo Święte. 825 01:34:12,308 --> 01:34:14,102 April! 826 01:34:22,569 --> 01:34:24,279 April! 827 01:34:45,592 --> 01:34:50,305 W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. 828 01:35:28,885 --> 01:35:30,470 April! 829 01:36:30,071 --> 01:36:33,491 Przytrzymajcie ją! 830 01:36:42,792 --> 01:36:44,669 April? 831 01:36:52,093 --> 01:36:54,387 April, jesteś tam? 832 01:37:01,978 --> 01:37:05,298 Carolyn, nie poddawaj się! Nie pozwól, by cię opanowała! 833 01:37:05,398 --> 01:37:08,109 - Przestań, zabijesz ją. - Nie może! 834 01:37:09,902 --> 01:37:13,573 Roger, pomóż mi! 835 01:37:18,202 --> 01:37:22,982 - Przestań, do cholery! - Zrozum, że walczymy o jej duszę! 836 01:37:23,082 --> 01:37:26,402 W imię Jezusa Chrystusa, wszystkich aniołów i świętych, 837 01:37:26,502 --> 01:37:28,796 nakazuję ci się ujawnić! 838 01:37:57,992 --> 01:38:01,787 Roger, pomóż mi! 839 01:38:52,004 --> 01:38:55,591 Postaw ją! 840 01:38:57,593 --> 01:38:59,303 Postaw ją na ziemi! 841 01:39:00,471 --> 01:39:03,474 Carolyn! 842 01:39:06,102 --> 01:39:07,686 Ed, uważaj! 843 01:39:11,482 --> 01:39:13,401 Jesteś cały? 844 01:39:14,985 --> 01:39:16,278 Trzymajcie ją! 845 01:39:16,404 --> 01:39:18,973 Nie dajcie jej odejść. Nie wypuść jej, Roger! 846 01:39:19,073 --> 01:39:21,392 Niech cię szlag! Zostaw moją rodzinę w spokoju. 847 01:39:21,492 --> 01:39:24,687 Nie wiem, czym jesteś, ale masz dać spokój mojej żonie! 848 01:39:24,787 --> 01:39:27,498 Słyszysz? Daj jej spokój! 849 01:39:29,708 --> 01:39:32,670 Daj jej spokój, do cholery! 850 01:39:38,509 --> 01:39:44,306 Ona już odeszła. A teraz wszyscy zginiecie. 851 01:39:52,189 --> 01:39:56,402 Znalazłem ją! Jest pod podłogą w kuchni! 852 01:39:57,194 --> 01:39:59,280 Carolyn, nie! 853 01:39:59,697 --> 01:40:01,407 Łapcie ją! 854 01:40:15,171 --> 01:40:17,089 - Trzymaj. - Carolyn! 855 01:40:19,675 --> 01:40:22,094 - Carolyn! - Jest tam, w dziurze. 856 01:40:24,305 --> 01:40:26,499 Carolyn? O mój Boże, nie! 857 01:40:26,599 --> 01:40:28,601 Podejdę z boku. 858 01:40:29,602 --> 01:40:32,396 Carolyn, przestań! 859 01:40:32,897 --> 01:40:36,901 - Carolyn, nie! - Bathsheba! 860 01:40:38,986 --> 01:40:43,908 Na mocy nadanej mi przez Boga, odsyłam cię z powrotem do piekła! 861 01:40:45,492 --> 01:40:47,286 To twoja córka! 862 01:40:49,204 --> 01:40:50,873 Nie możesz się poddać! 863 01:40:52,082 --> 01:40:54,485 Roger, musimy do niej dotrzeć słowami. 864 01:40:54,585 --> 01:40:57,905 Nie pozwól jej na to. Musisz walczyć. 865 01:40:58,005 --> 01:41:00,407 Wiem, że jesteś silniejsza. Walcz z nią! 866 01:41:00,507 --> 01:41:02,701 - Nie przestawaj, Roger. - Musisz zostać z nami. 867 01:41:02,801 --> 01:41:04,887 Wróć do nas, Carolyn. 868 01:41:05,095 --> 01:41:09,099 - Musisz ją sprowadzić! - Przypomnij sobie, co mi pokazałaś. 869 01:41:11,393 --> 01:41:14,897 Przypomnij sobie ten dzień, którego miałaś nigdy nie zapomnieć. 870 01:41:23,280 --> 01:41:26,183 Powiedziałaś, że są dla ciebie całym światem. 871 01:41:26,283 --> 01:41:29,286 To byś straciła. 872 01:42:07,408 --> 01:42:09,493 Mamo? 873 01:42:41,984 --> 01:42:45,571 - Już po wszystkim. - Tak mi przykro. 874 01:42:45,696 --> 01:42:49,783 Tak bardzo cię kocham. 875 01:42:52,578 --> 01:42:54,997 Jestem taka szczęśliwa. 876 01:43:15,392 --> 01:43:21,773 - Przeciąg cię tak urządził? - Już wolę kolesia ze spluwą. 877 01:43:24,776 --> 01:43:28,906 - Świetnie się spisałaś. - Nie, bo ty. 878 01:44:28,882 --> 01:44:32,786 Zadzwonię do ojca Gordona i opowiem mu, co zaszło. 879 01:44:32,886 --> 01:44:34,972 Dobry pomysł. 880 01:44:59,579 --> 01:45:02,708 Watykan zatwierdził egzorcyzmy. 881 01:45:03,083 --> 01:45:05,168 Niezłe wyczucie czasu. 882 01:45:06,169 --> 01:45:09,906 I jeśli nie mamy nic przeciwko, to spotkałby się z nami jutro. 883 01:45:10,006 --> 01:45:12,576 Jest sprawa na Long Island, o której chciałby pomówić. 884 01:45:12,676 --> 01:45:14,302 Poważnie? 885 01:45:20,100 --> 01:45:23,670 Diaboliczne moce są potężne, wiekuiste i egzystują po dziś dzień. 886 01:45:23,770 --> 01:45:26,590 Przypowieść jest prawdziwa. Istnieje i Szatan, i Bóg. 887 01:45:26,690 --> 01:45:31,194 A nasze przeznaczenie zależy od tego, za którym z nich podążymy. 888 01:46:10,484 --> 01:46:14,488 RODZINA PERRONÓW 889 01:46:18,992 --> 01:46:22,871 RODZINA WARRENÓW 890 01:46:31,379 --> 01:46:36,092 ŁOWCA DUCHÓW UDZIELA DRUGIEGO WYKŁADU 891 01:46:41,890 --> 01:46:46,394 RYTUALNE MORDY DZIESIĄTKUJĄ MIASTECZKO 892 01:46:46,686 --> 01:46:51,107 UPIORNA ZJAWA UCHWYCONA NA ZDJĘCIU 893 01:46:52,484 --> 01:46:56,404 MUZEUM NAWIEDZONYCH PRZEDMIOTÓW 894 01:46:57,072 --> 01:47:01,368 ŁOWCY DUCHÓW OPISUJĄ NAWIEDZENIE W NOWEJ ANGLII 895 01:47:37,570 --> 01:47:42,284 NOWOCZESNE METODY POLOWAŃ NA DUCHY 896 01:47:48,581 --> 01:47:52,502 ZŁY DUCH NĘKA DOMOWNIKÓW 897 01:47:53,878 --> 01:47:57,674 OPĘTANA LALKA TERRORYZUJE MIESZKANIE 898 01:48:05,306 --> 01:48:09,686 OBECNOŚĆ