1
00:00:00,000 --> 00:00:04,162
WWW.MY-SUBS.COM
1
00:00:07,318 --> 00:00:10,936
Ka¿dego dnia ludzie pytaj¹ nas,
jak siê mamy.
2
00:00:12,105 --> 00:00:16,288
Mo¿e zmówisz Modlitwê o pogodê ducha,
nim wejdziesz?
3
00:00:17,947 --> 00:00:20,167
W porz¹siu, to nie bierz narkotyków.
4
00:00:20,388 --> 00:00:22,608
I mi³ego dnia w szkole!
5
00:00:24,678 --> 00:00:26,873
Ale gdy pyta o to chirurg,
6
00:00:26,923 --> 00:00:29,078
naprawdê zale¿y mu na odpowiedzi.
7
00:00:29,313 --> 00:00:30,393
Wszystko gra?
8
00:00:30,443 --> 00:00:33,696
Myœlê, co robi³am,
by wyrwaæ siê ze szko³y i najaraæ,
9
00:00:33,746 --> 00:00:35,539
gdy by³am w jej wieku.
10
00:00:35,804 --> 00:00:40,260
Bêdziesz tu siedzieæ ca³y dzieñ
na wypadek, gdyby zwia³a?
11
00:00:40,466 --> 00:00:43,748
Ile przedawkowañ mia³eœ na izbie
w tym tygodniu?
12
00:00:44,295 --> 00:00:47,214
- Upewnijmy siê, ¿e nie zwieje.
- Dobra.
13
00:00:47,264 --> 00:00:49,514
Twoja odpowiedŸ mówi nam,
14
00:00:49,564 --> 00:00:52,239
jak dobrze siê spisujemy,
opiekuj¹c siê tob¹.
15
00:00:53,001 --> 00:00:54,504
To by³o niechc¹cy.
16
00:00:54,904 --> 00:00:57,938
Najlepsza kelnerka
niechc¹cy wylewa kawê
17
00:00:57,988 --> 00:01:00,118
na najbardziej wkurzaj¹c¹ klientkê?
18
00:01:00,168 --> 00:01:02,773
- Zas³u¿y³a sobie.
- Wiedzia³em!
19
00:01:03,353 --> 00:01:06,180
Musia³am zap³aciæ z napiwków
za jej koszmarn¹ kurtkê.
20
00:01:06,230 --> 00:01:07,781
Dorzuci³em siê trochê.
21
00:01:07,831 --> 00:01:11,994
Ale opieka pozamedyczna
zazwyczaj jest bardziej skomplikowana.
22
00:01:12,044 --> 00:01:16,451
Twoje potrójne espresso.
I wys³a³am twoj¹ kartê do g³osowania.
23
00:01:16,714 --> 00:01:18,155
Dziêki.
24
00:01:19,883 --> 00:01:21,050
Dobry, szefie.
25
00:01:23,319 --> 00:01:25,188
- Richie.
- Lincoln.
26
00:01:27,351 --> 00:01:29,034
- Dobrze us³ysza³em?
- Ano.
27
00:01:29,084 --> 00:01:33,241
Jeœli ja bêdê mówi³ do niego "Lincoln",
on bêdzie mówi³ do mnie "Richie".
28
00:01:33,291 --> 00:01:35,555
- Niegrzeczne.
- Nie, to dobry cz³owiek.
29
00:01:35,775 --> 00:01:38,007
- Rewelacyjny gitarzysta.
- O tak, jest najlepszy.
30
00:01:38,057 --> 00:01:39,928
Byliœmy razem na licencjacie.
31
00:01:40,765 --> 00:01:42,969
Nie, nie w tym sensie!
32
00:01:43,019 --> 00:01:45,582
Kelnerowaliœmy razem,
jest dla mnie jak brat.
33
00:01:45,632 --> 00:01:48,695
Idê do laboratorium,
mam nadziejê, ¿e zobaczymy siê potem.
34
00:01:51,081 --> 00:01:52,930
Nie by³em zbyt zachwycony,
35
00:01:52,980 --> 00:01:55,813
gdy dowiedzia³em siê,
¿e Catherine i Koracick byli...
36
00:01:56,115 --> 00:01:58,390
- starymi przyjació³mi.
- Mogê w czymœ pomóc?
37
00:02:09,225 --> 00:02:12,102
MUSIMY POGADAÆ, TO PILNE.
ZADZWOÑ.
38
00:02:12,616 --> 00:02:15,113
RÓ¯NICA CZASU.
POSZ£AM NA OBIAD.
39
00:02:21,287 --> 00:02:25,511
NA HUŒTAWCE CZY ZJE¯D¯ALNI?
40
00:02:25,561 --> 00:02:29,720
::Project HAVEN::
https://greysanatomy.fora.pl/
41
00:02:29,770 --> 00:02:34,276
T³umaczenie i synchro: Nazgul, monix,
motolka, Scytthe
42
00:02:34,326 --> 00:02:37,802
GREY'S ANATOMY 15x5
"Everyday Angel"
43
00:02:37,967 --> 00:02:41,815
Korekta:
Nazgul
44
00:02:42,257 --> 00:02:43,617
Jak mnie znalaz³aœ?
45
00:02:43,667 --> 00:02:46,981
Cristina przynosi³a ci tutaj
codziennie kawê.
46
00:02:47,432 --> 00:02:50,946
Domyœli³am siê,
¿e mimo wszystko nie polecisz.
47
00:02:52,187 --> 00:02:53,624
Pierce ci powiedzia³a.
48
00:02:53,674 --> 00:02:55,569
Niech po¿egna siê z licencj¹.
49
00:02:55,882 --> 00:02:59,055
Obie wiemy, ¿e jej nie pozwiesz.
Masz wiêksze problemy.
50
00:03:03,544 --> 00:03:07,740
- Dzieñ dobry.
- Dobry, Parker. Co tam mamy?
51
00:03:07,790 --> 00:03:11,211
Cece Colvin, po przeszczepie serca,
z wtórn¹ niewydolnoœci¹ nerek
52
00:03:11,261 --> 00:03:13,292
z powodu leków immunosupresyjnych.
53
00:03:13,342 --> 00:03:16,573
- Wie pani, ¿e to profesjonalna swatka?
- Tak.
54
00:03:17,125 --> 00:03:20,510
Musia³em pokazaæ jej zdjêcie
mojej dziewczyny, by mi da³a spokój.
55
00:03:21,963 --> 00:03:24,960
- Witamy z powrotem, dr. Avery.
- Dziêki, Parker. Daj nam chwilê.
56
00:03:28,580 --> 00:03:31,173
Nie wiem,
czy czyta³aœ moje wiadomoœci.
57
00:03:32,027 --> 00:03:33,145
No tak...
58
00:03:33,856 --> 00:03:36,386
Spotka³eœ ch³opca
z kostniakochrzêstniakiem ³opatki,
59
00:03:36,436 --> 00:03:39,410
przerwa³eœ wyprawê i przylecia³eœ tu,
by go operowaæ.
60
00:03:39,460 --> 00:03:42,461
- Dosta³eœ moj¹ odpowiedŸ?
- Tê literkê "K"? Tak.
61
00:03:42,710 --> 00:03:45,864
- Myœla³am, ¿e lubisz zwiêz³oœæ.
- Maggie. Poczekaj chwilê.
62
00:03:46,392 --> 00:03:48,222
Wiem, ¿e wyjecha³em nagle.
63
00:03:48,567 --> 00:03:50,739
¯e to te¿ jest nag³e.
64
00:03:51,308 --> 00:03:53,208
Ale bardzo za tob¹ têskni³em.
65
00:03:53,389 --> 00:03:54,945
Chcê wszystko nadrobiæ.
66
00:03:54,995 --> 00:03:57,840
- Zabiorê ciê dziœ na obiad.
- S³uchaj...
67
00:03:58,011 --> 00:04:01,467
Mam operacjê i pacjentów.
Potem sobie nadrobimy.
68
00:04:08,368 --> 00:04:11,809
Przepraszam, spóŸni³am siê?
69
00:04:11,928 --> 00:04:15,280
Nie mog³am spaæ,
wiêc zaczê³am wczeœniej.
70
00:04:15,868 --> 00:04:19,803
Nie wyrobimy siê z tym wszystkim
w ci¹gu roku.
71
00:04:19,853 --> 00:04:21,305
Zawêzimy trochê.
72
00:04:21,355 --> 00:04:23,590
Zaczniemy od wektorów molekularnych.
73
00:04:23,640 --> 00:04:25,617
Prosta eliminacja.
74
00:04:26,235 --> 00:04:28,570
- Musisz zrobiæ konsultacjê.
- Jesteœmy zajête.
75
00:04:28,620 --> 00:04:31,315
Grey, Shepherd i Hunt
wziêli nagle wolne.
76
00:04:31,365 --> 00:04:34,737
Przysz³oœæ poczeka,
ty zajmij siê pacjentami.
77
00:04:34,787 --> 00:04:37,333
Oraz konsultacj¹ w moim biurze.
78
00:04:37,971 --> 00:04:39,475
Twój m¹¿ to zrzêda.
79
00:04:39,525 --> 00:04:41,989
- Pani zrobi³a go szefem.
- A ty za niego wysz³aœ.
80
00:04:44,902 --> 00:04:47,331
Wyj¹cy Wilk Richie œpiewa bluesa.
81
00:04:47,597 --> 00:04:49,627
Nie w pracy?
Przepraszam, dr. Webber.
82
00:04:49,792 --> 00:04:51,611
Helm, Schmitt, chodŸcie no tu.
83
00:04:53,453 --> 00:04:56,587
Hunta nie ma, wiêc jesteœmy tylko my.
84
00:04:56,637 --> 00:04:59,309
Zajmê siê urazówk¹, wy do³kiem.
85
00:04:59,359 --> 00:05:00,978
Meldujcie DeLuce.
86
00:05:01,028 --> 00:05:05,540
Grey Sloan szczyci siê
najlepsz¹ opiek¹ pacjentów.
87
00:05:05,590 --> 00:05:09,406
Wasz kolega Roy
by³ ¿a³oœnie marny w tej dziedzinie.
88
00:05:09,456 --> 00:05:11,905
Oczekujê, ¿e wy bêdziecie lepsi.
89
00:05:11,955 --> 00:05:13,346
Do roboty.
90
00:05:13,740 --> 00:05:16,315
- Dziêkujê, dr. Webber.
- To nie jest przys³uga.
91
00:05:16,875 --> 00:05:18,572
Co tu mamy?
92
00:05:20,762 --> 00:05:23,341
Wci¹¿ wisisz mi piwo.
Wieczorem?
93
00:05:23,534 --> 00:05:27,932
Nie wiem, mogê mieæ pewn¹ sprawê...
94
00:05:28,249 --> 00:05:30,324
- Dr. Kim.
- ...potem.
95
00:05:30,540 --> 00:05:33,804
Jeœli twoje sprawy siê zmieni¹,
bêdê u Joego.
96
00:05:37,245 --> 00:05:39,600
Odrzuci³eœ ofertê randki z nim?
97
00:05:39,650 --> 00:05:41,568
Co? Nie, to nie randka.
98
00:05:41,618 --> 00:05:44,572
Zaprosi³ ciê na drinka. To randka.
99
00:05:50,859 --> 00:05:54,529
- Karev, mam dla ciebie prezent.
- Myœla³em, ¿e jesteœ na wakacjach.
100
00:05:54,579 --> 00:05:56,817
To by³ urlop, by uporz¹dkowaæ sobie
to i owo.
101
00:05:56,867 --> 00:06:00,384
NieobecnoϾ w pracy to wakacje,
a poszukiwanie sensu w ¿yciu oznacza,
102
00:06:00,434 --> 00:06:02,956
¿e by³o nudno.
Jaki prezent?
103
00:06:03,006 --> 00:06:05,993
Mam 11-latka
z masywnym kostniakochrzêstniakiem
104
00:06:06,043 --> 00:06:08,924
na obu ³opatkach.
Najwiêkszy, jaki widzia³em.
105
00:06:08,974 --> 00:06:12,182
- I jest pro bono. Pozna³em rodzinê.
- I to ma byæ prezent?
106
00:06:12,232 --> 00:06:14,158
Przepuszczamy kasê w ka¿dym...
107
00:06:16,705 --> 00:06:19,553
- Rafi, popatrz, kto przyszed³.
- Dr Avery!
108
00:06:20,699 --> 00:06:21,875
Nie ma za co.
109
00:06:22,192 --> 00:06:23,461
CzeϾ, kolego!
110
00:06:32,722 --> 00:06:36,151
Pani Sullivan? Jestem dr Bailey,
a to dr Wilson.
111
00:06:36,201 --> 00:06:38,186
- Karev.
- Tak.
112
00:06:38,336 --> 00:06:42,831
- Przysz³am do dr Grey.
- Dr Grey nie ma, my wiêc...
113
00:06:42,925 --> 00:06:44,652
Marnujecie czas.
114
00:06:44,702 --> 00:06:47,298
By³am ju¿ u internisty,
dwóch gastroenterologów
115
00:06:47,348 --> 00:06:49,715
i dwóch chirurgów,
którzy zlecili masê badañ,
116
00:06:49,765 --> 00:06:53,227
nim zdiagnozowali refluks,
anoreksjê i nerwicê,
117
00:06:53,277 --> 00:06:56,133
z czego ¿adne nie jest
przyczyn¹ bólu brzucha.
118
00:06:56,183 --> 00:06:59,592
Jestem tu dla dr Meredith Grey,
o której wiele czyta³am.
119
00:06:59,840 --> 00:07:02,417
Jest dla mnie jasne,
¿e nie jesteœcie ni¹,
120
00:07:02,467 --> 00:07:05,066
zatem nie dziêkujê i do widzenia.
121
00:07:05,678 --> 00:07:06,731
Dobra.
122
00:07:07,273 --> 00:07:08,500
Pani Sullivan.
123
00:07:08,983 --> 00:07:11,604
Nie jestem Meredith Grey, to prawda.
124
00:07:11,654 --> 00:07:14,909
Ale to ja uczy³am Meredith Grey.
125
00:07:14,959 --> 00:07:18,316
Grey by³a nieopierzon¹ lekark¹,
gdy j¹ pozna³am.
126
00:07:18,366 --> 00:07:22,726
To dziêki mojej pracy jest dziœ tym,
kim jest.
127
00:07:22,891 --> 00:07:25,850
A ja pomaga³am jej przy miniw¹trobach.
128
00:07:29,938 --> 00:07:32,091
Dr Karev jest szefem
chirurgii dzieciêcej,
129
00:07:32,264 --> 00:07:34,265
a teraz to w³aœciwie ju¿ wszystkiego.
130
00:07:34,315 --> 00:07:35,483
To Rafi i Aamir.
131
00:07:35,533 --> 00:07:37,176
Dziêkujê, ¿e to robicie.
132
00:07:37,226 --> 00:07:38,824
- Mogê zerkn¹æ?
- Oczywiœcie.
133
00:07:38,874 --> 00:07:41,433
Rafi, móg³byœ unieœæ rêce do góry?
134
00:07:41,977 --> 00:07:42,915
O tak.
135
00:07:44,893 --> 00:07:47,969
- Dobrze. Jak siê poznaliœcie?
- Wêdruj¹c w Oregonie.
136
00:07:48,019 --> 00:07:51,797
Byliœmy nad tym samym jeziorem,
zrobili dla mnie pyszne s'mores.
137
00:07:51,850 --> 00:07:54,738
Rafi uwielbia p³ywaæ,
nawet gdy jest zimno.
138
00:07:54,788 --> 00:07:58,177
- Puszczaæ kaczki i chodziæ po drzewach.
- Byleby na powietrzu.
139
00:07:58,227 --> 00:08:01,617
Gdy Rafi mia³ 8 lat, zdiagnozowano
u niego kostniakochrzêstniaka.
140
00:08:01,667 --> 00:08:05,297
To ³agodne przerosty na koœciach
i chrz¹stce. S¹ dziedziczne.
141
00:08:05,592 --> 00:08:07,782
Ci¹gle to ludziom t³umaczy.
142
00:08:07,959 --> 00:08:10,668
Zdrapiemy te zmiany z twoich koœci
143
00:08:10,718 --> 00:08:12,964
i uformujemy je,
by nie wygl¹da³y tak...
144
00:08:13,570 --> 00:08:16,661
- ale tak.
- Na pewno trzeba to teraz usuwaæ?
145
00:08:16,711 --> 00:08:18,840
Pediatra powiedzia³,
¿e mo¿na zaczekaæ.
146
00:08:18,890 --> 00:08:21,601
Nie! Chcê siê ich pozbyæ!
Dziwnie wygl¹daj¹.
147
00:08:21,651 --> 00:08:24,307
W porz¹dku, ryzyko jest takie samo.
148
00:08:24,357 --> 00:08:27,245
Jest w dobrych rêkach. Ja i Avery
tworzymy dobry zespó³.
149
00:08:27,295 --> 00:08:30,827
Przepraszam za spóŸnienie,
musia³em przyszpiliæ piszczel.
150
00:08:31,116 --> 00:08:32,401
Co tam, kolego?
151
00:08:32,656 --> 00:08:35,594
Jestem dr Lincoln,
ale mo¿esz do mnie mówiæ Link.
152
00:08:35,644 --> 00:08:38,232
- On te¿ bêdzie?
- Pewnie, to szef ortopedii.
153
00:08:38,282 --> 00:08:40,470
Avery nie mówi³,
¿e ty te¿ z nami bêdziesz.
154
00:08:40,520 --> 00:08:41,475
Super.
155
00:08:42,068 --> 00:08:43,361
Tak, super.
156
00:08:47,010 --> 00:08:48,854
Narz¹dy s¹ w porz¹dku,
157
00:08:48,904 --> 00:08:52,272
ale zrobiê jeszcze raz
morfologiê i echo.
158
00:08:52,659 --> 00:08:53,677
I?
159
00:08:54,128 --> 00:08:57,075
Ptaszek wyæwierka³ mi,
¿e dr Avery wróci³.
160
00:08:59,291 --> 00:09:01,974
Mia³em do wyboru to
albo mówienie o sobie...
161
00:09:02,278 --> 00:09:04,745
Tak, Cece, dr Avery chwilowo wróci³.
162
00:09:04,795 --> 00:09:07,780
Zrobi skomplikowan¹ operacjê
i znów wyjedzie.
163
00:09:07,830 --> 00:09:10,620
Smutno ci, ¿e bêdzie tu tak krótko.
164
00:09:10,827 --> 00:09:12,591
Pewnie, tego siê trzymajmy.
165
00:09:13,108 --> 00:09:15,223
Zrobiê echo, kiedy skoñczê obchód.
166
00:09:17,445 --> 00:09:19,800
- Co siê miêdzy nimi sta³o?
- Nie wiem.
167
00:09:22,349 --> 00:09:27,009
Kiedy mia³am 14 lat, zatru³am siê
alkoholem w czasie lekcji.
168
00:09:27,059 --> 00:09:28,866
Mówi³am ci ju¿ o tym?
169
00:09:29,489 --> 00:09:32,233
Bailey mówi³a o aplikacji
do œledzenia dziecka.
170
00:09:32,353 --> 00:09:34,596
Ju¿ to zrobi³am.
Nie jestem z tego dumna.
171
00:09:35,295 --> 00:09:37,756
Ta aplikacja œledzi jej SMS-y.
172
00:09:38,269 --> 00:09:41,373
- To trochê...
- Inwazyjne? Ekstremalne?
173
00:09:42,044 --> 00:09:45,437
W jednym z nich by³a mowa o wagarach,
dlatego tu jesteœmy.
174
00:09:45,487 --> 00:09:47,817
Jesteœ narkomank¹ na odwyku,
175
00:09:48,036 --> 00:09:50,949
wychowuj¹c¹ narkomankê na odwyku
i troszczysz siê o ni¹.
176
00:09:50,999 --> 00:09:52,573
To ka¿dego doprowadzi³oby...
177
00:09:53,280 --> 00:09:55,456
- Do szaleñstwa?
- Myœla³em o obsesji.
178
00:09:58,562 --> 00:10:01,649
Skasuj je. Jeœli ja to zrobiê,
znów siê wci¹gnê.
179
00:10:07,053 --> 00:10:08,354
Ju¿ ich nie ma!
180
00:10:08,404 --> 00:10:12,183
Nie musimy znaæ szczegó³ów lunchu
z Rachel i Eileen.
181
00:10:12,681 --> 00:10:15,172
Jedz¹ lunch?
To dobrze!
182
00:10:15,705 --> 00:10:17,256
To mi³e dziewczyny.
183
00:10:17,306 --> 00:10:19,547
Trudno o przyjaŸnie,
gdy jesteœ na odwyku.
184
00:10:19,597 --> 00:10:21,422
Kiedy ja siê tak zmieni³am?
185
00:10:21,669 --> 00:10:23,091
Chyba ciê taka lubiê.
186
00:10:25,555 --> 00:10:28,858
Helm, przynieœ opatrunki,
¿eby to zabezpieczyæ. Dr. Webber.
187
00:10:29,693 --> 00:10:33,058
Ma³a rana na czole i ³ydce,
w³aœnie skoñczy³em z nog¹.
188
00:10:34,516 --> 00:10:37,714
- Jakiœ problem, Schmitt?
- Krawêdzie nie chc¹ siê zejœæ.
189
00:10:37,834 --> 00:10:40,566
W³aœnie widzê.
DeLuca, jakieœ rady?
190
00:10:41,052 --> 00:10:43,471
Najpierw za³ó¿ szew w rogu.
Reszta siê zejdzie.
191
00:10:43,554 --> 00:10:46,048
- Daj spokój, przecie¿ to wiesz.
- Jasne. Przepraszam.
192
00:10:50,719 --> 00:10:53,786
Schmitt jest trochê rozkojarzony.
Chyba zakocha³ siê w Helm.
193
00:10:54,222 --> 00:10:56,025
To jego wymówka czy twoja?
194
00:10:56,699 --> 00:11:00,316
- To nie wymówka, tylko wyjaœnienie.
- Prawie mnie nabra³eœ.
195
00:11:00,619 --> 00:11:03,633
Byliœcie przy pacjencie
i nie zauwa¿y³eœ, ¿e potrzebuje pomocy?
196
00:11:03,683 --> 00:11:05,345
Wyka¿ inicjatywê, DeLuca.
197
00:11:08,335 --> 00:11:11,713
Ju¿ zjad³am œniadanie,
je¿eli o to chodzi.
198
00:11:11,765 --> 00:11:14,961
Nie. Muszê zrobiæ dla Zoli
ciastka na kiermasz.
199
00:11:15,081 --> 00:11:17,700
Musz¹ byæ domowe, bo najwyraŸniej
tylko tak okazujesz troskê.
200
00:11:17,750 --> 00:11:20,587
Zola chce czekoladê.
Nie pastylki czekoladowe.
201
00:11:20,964 --> 00:11:24,527
Wiedzia³aœ, ¿e kakao
i kakao rozpuszczalne to nie to samo?
202
00:11:24,582 --> 00:11:27,508
- Nie pieczesz? - W³aœnie odkry³am,
¿e najpierw trzeba rozgrzaæ piekarnik.
203
00:11:27,558 --> 00:11:30,796
Wiesz co, wygl¹dasz na zajêt¹.
Pójdê ju¿.
204
00:11:31,351 --> 00:11:34,134
Zostañ. Sprawdzisz,
czy nie spalê domu.
205
00:11:36,104 --> 00:11:37,973
Zobaczysz, zaraz do tego dojdziesz:
206
00:11:38,023 --> 00:11:40,988
pieczenie ciastek,
szukanie opieki i dobrej szko³y.
207
00:11:41,038 --> 00:11:42,447
Zaczyna siê.
208
00:11:43,014 --> 00:11:44,797
S³uchaj, wracam do Niemiec.
209
00:11:45,000 --> 00:11:47,178
Mam œwietnego po³o¿nika w Landstuhl,
210
00:11:47,228 --> 00:11:51,097
- tam urodzê i sama wychowam dziecko.
- I nie powiesz Owenowi?
211
00:11:52,001 --> 00:11:57,120
Tak planowa³am i chcia³am przeprosiæ
za okropnoœci, które powiedzia³am,
212
00:11:57,170 --> 00:12:00,302
a gdy tu wróci³am, okaza³o siê,
¿e to wszystko jest prawd¹.
213
00:12:00,475 --> 00:12:02,399
To nie to, co myœlisz.
214
00:12:02,896 --> 00:12:05,221
Nie mieszka ze swoj¹ by³¹ ¿on¹
i dwójk¹ dzieci?
215
00:12:05,271 --> 00:12:08,297
To akurat jest prawd¹.
On zajmuje siê dzieckiem,
216
00:12:08,347 --> 00:12:11,000
a ona pomaga matce
zebraæ siê do kupy.
217
00:12:11,283 --> 00:12:15,652
Ja tylko... nie wiem,
jak to mia³oby wygl¹daæ.
218
00:12:16,366 --> 00:12:18,633
- To po co tu jesteœ?
- Œledzi³aœ mnie.
219
00:12:19,028 --> 00:12:20,770
Nie. Czemu jesteœ w Seattle?
220
00:12:21,417 --> 00:12:25,191
Nie wiñ zakrzepu, bo mog³aœ wsi¹œæ
do autobusu lub poci¹gu,
221
00:12:25,241 --> 00:12:29,354
- jeœli chcia³aœ wyjechaæ z miasta.
- Nie wiem, po prostu nie wiem.
222
00:12:29,404 --> 00:12:31,953
Ani czemu tu jestem,
ani co mam zrobiæ.
223
00:12:32,003 --> 00:12:34,389
Zaszy³am siê w kosztownym pokoju,
224
00:12:34,654 --> 00:12:36,943
nabijaj¹c wysoki rachunek
za obs³ugê hotelow¹,
225
00:12:36,993 --> 00:12:40,520
próbuj¹c to rozwi¹zaæ i ci¹gle nie wiem.
To mnie doprowadza do sza³u i wkurza.
226
00:12:40,570 --> 00:12:42,799
Co robisz z tymi jajkami?!
227
00:12:43,602 --> 00:12:47,230
Daj to. Nie potrzebujê widelca.
228
00:12:52,309 --> 00:12:55,040
Zobaczmy, co tu mamy.
229
00:13:00,274 --> 00:13:01,745
To zastawka mitralna.
230
00:13:01,944 --> 00:13:04,279
Czemu dr Avery ma przechlapane?
231
00:13:06,368 --> 00:13:09,672
- Skupmy siê na tobie, dobrze?
- W³aœnie to robimy.
232
00:13:10,466 --> 00:13:14,259
Jeœli coœ ciê gnêbi,
trzeba to szybko wydobyæ,
233
00:13:14,425 --> 00:13:16,770
zanim powierzê ci swoje serce.
234
00:13:18,523 --> 00:13:21,179
Chodzi o to, jak odszed³.
Podj¹³ tak wa¿n¹ decyzjê
235
00:13:21,229 --> 00:13:23,470
i da³ mi znaæ na skrzynkê pocztow¹,
236
00:13:23,688 --> 00:13:25,913
a potem prawie wcale
siê nie odzywa³.
237
00:13:25,963 --> 00:13:27,223
Kto tak robi?
238
00:13:27,415 --> 00:13:29,206
Rozumiem zadawanie wa¿nych pytañ.
239
00:13:29,643 --> 00:13:31,946
Ruszaj. Szukaj swojej prawdy,
pod¹¿aj za sercem.
240
00:13:31,996 --> 00:13:33,860
Tylko mnie nie stopuj.
241
00:13:33,913 --> 00:13:35,766
A jakie s¹ twoje wa¿ne pytania?
242
00:13:37,519 --> 00:13:38,604
Kiedy wróci?
243
00:13:39,513 --> 00:13:41,988
Czy w ogóle chce siê wi¹zaæ?
244
00:13:42,583 --> 00:13:44,563
Czemu ci¹gle
wysy³a mi zdjêcia drzew?
245
00:13:47,081 --> 00:13:48,873
Nie pytania o niego.
246
00:13:50,151 --> 00:13:51,010
O ciebie.
247
00:14:00,704 --> 00:14:04,257
- Link, jak to wygl¹da?
- Powoli do przodu. Pi³a do koœci.
248
00:14:05,857 --> 00:14:08,328
Brooke opowiada³a mi o œlubie.
Musia³o byæ nieŸle.
249
00:14:08,378 --> 00:14:09,938
- Brooke?
- Ma na myœli Jo.
250
00:14:09,988 --> 00:14:12,693
Jo. Przepraszam.
Ci¹gle siê przyzwyczajam.
251
00:14:13,749 --> 00:14:16,730
- Znaliœcie siê wczeœniej?
- Ze szko³y. I pracowaliœmy razem.
252
00:14:16,850 --> 00:14:18,728
- W jakim szpitalu?
- W barze z krabami.
253
00:14:18,778 --> 00:14:20,611
Avery, jak tam twój urlop?
254
00:14:25,564 --> 00:14:29,614
Œwietnie. Mam jeszcze kilka tygodni.
Jadê prosto do Santa Barbara.
255
00:14:29,664 --> 00:14:32,340
A potem jeszcze nie wiem,
park Yosemite albo Zion.
256
00:14:32,390 --> 00:14:34,355
- Zion. Bez dwóch zdañ.
- Serio?
257
00:14:34,405 --> 00:14:36,245
Podest Anio³ów,
6000 stóp w górê,
258
00:14:36,295 --> 00:14:38,871
ten w¹ski szlak,
z ³añcuchem zamiast porêczy.
259
00:14:38,991 --> 00:14:40,109
Chcê spróbowaæ.
260
00:14:40,760 --> 00:14:42,395
A ty, szefie? Lubisz wêdrówki?
261
00:14:42,445 --> 00:14:45,341
- Pochodzê z Iowa.
- Wyniki badania doraŸnego.
262
00:14:46,979 --> 00:14:49,495
- Mówi³eœ, ¿e nie jest z³oœliwy.
- Cholera.
263
00:14:49,965 --> 00:14:52,673
Skany i badania by³y negatywne.
264
00:14:52,888 --> 00:14:56,466
Co wyklucza pêcherzyk
i drogi ¿ó³ciowe.
265
00:14:56,969 --> 00:15:01,280
- Powiedzia³am to pó³ godziny temu.
- Wiemy to, ale tak pracujemy.
266
00:15:01,330 --> 00:15:03,362
Proces eliminacji. Rozumiem.
267
00:15:03,482 --> 00:15:05,113
Robimy to samo w warsztacie.
268
00:15:05,326 --> 00:15:08,068
Jestem mechanikiem
i nauczy³am siê wszystkiego od taty.
269
00:15:08,166 --> 00:15:12,128
Prowadzi³ go 45 lat,
potem przekaza³ go mnie,
270
00:15:12,804 --> 00:15:16,616
- razem z tym pojemnikiem na lunch.
- Zabra³aœ go na szczêœcie?
271
00:15:16,666 --> 00:15:18,064
Mam w nim lunch.
272
00:15:18,251 --> 00:15:20,391
Ci¹gle poszczê
do tych wszystkich badañ,
273
00:15:20,441 --> 00:15:22,735
wiêc zabieram ze sob¹ kanapki.
274
00:15:22,943 --> 00:15:27,163
Zrobiê skan z technetem,
by wykluczyæ uchy³ek Meckela.
275
00:15:28,065 --> 00:15:30,567
- To nie to.
- By³aœ badana?
276
00:15:30,736 --> 00:15:32,808
Nie, ale czyta³am o tym w necie.
277
00:15:32,858 --> 00:15:35,945
Internet nie dostarcza
w³aœciwych diagnoz.
278
00:15:36,021 --> 00:15:38,766
Na moje oko wy te¿ nie.
279
00:15:41,487 --> 00:15:45,894
To ty nalega³aœ, ¿eby powiedzieæ
Megan Hunt o mnie i Riggsie.
280
00:15:45,944 --> 00:15:49,520
- Bo by³aœ jej chirurgiem.
- Bo zas³ugiwa³a, by wiedzieæ.
281
00:15:50,001 --> 00:15:51,725
Czy o to chodzi?
282
00:15:51,987 --> 00:15:53,865
Winisz mnie za zerwanie z Riggsem?
283
00:15:53,915 --> 00:15:55,826
Nie, to ja z nim zerwa³am.
284
00:15:56,010 --> 00:15:58,911
Ale Owen jest moim przyjacielem,
a Amelia siostr¹.
285
00:15:59,307 --> 00:16:02,788
- No jasne. Nie chodzi o mnie.
- Jesteœ jego najlepsz¹ przyjació³k¹.
286
00:16:02,838 --> 00:16:05,984
- By³am, ju¿ nie jestem. Nie mogê byæ.
- Dlaczego?
287
00:16:06,642 --> 00:16:08,171
Bo go nienawidzê, Meredith.
288
00:16:08,359 --> 00:16:11,269
Tak bardzo, ¿e mam ochotê
roztrzaskaæ mu twarz.
289
00:16:11,708 --> 00:16:13,624
Nawet nie mogê na niego patrzeæ.
290
00:16:13,674 --> 00:16:16,113
Jak mia³abym
wychowywaæ z nim dziecko?
291
00:16:17,233 --> 00:16:18,855
Dorasta³am bez taty,
292
00:16:19,145 --> 00:16:22,469
bo moja matka tak go nienawidzi³a,
¿e nie pozwoli³a mu mnie kochaæ.
293
00:16:23,417 --> 00:16:25,730
Kiedyœ to dziecko
zacznie szukaæ ojca.
294
00:16:25,790 --> 00:16:27,667
Nie znajdzie nieroba czy pijaka,
295
00:16:27,859 --> 00:16:30,194
tylko porz¹dnego faceta,
zupe³nie zdruzgotanego.
296
00:16:30,377 --> 00:16:33,058
Czy nienawidzisz go a¿ tak mocno,
by zrobiæ to obojgu?
297
00:16:36,564 --> 00:16:39,444
Nie zjadaj jego przek¹sek.
Zamawiam jedzenie.
298
00:16:40,249 --> 00:16:43,340
Dzieñ dobry pañstwu!
Jim Blomquist, wicedyrektor.
299
00:16:43,460 --> 00:16:45,749
Stra¿nik mówi, ¿e stoicie
tu od kilku godzin.
300
00:16:45,803 --> 00:16:48,292
Czekamy na kogoœ, uczennicê.
301
00:16:48,456 --> 00:16:53,132
- Jesteœcie rodzicami?
- Nie. Trudno sprecyzowaæ.
302
00:16:54,629 --> 00:16:56,312
Betty Nelson, mieszka z nami.
303
00:16:56,362 --> 00:16:59,051
Jestem ojcem zastêpczym
dla jej dziecka, wiêc...
304
00:16:59,117 --> 00:17:01,358
Widzi pan? Nie ma na to nazwy.
305
00:17:01,635 --> 00:17:03,758
Nie mo¿ecie tak sterczeæ
na szkolnym parkingu,
306
00:17:03,878 --> 00:17:05,729
musicie przeparkowaæ.
307
00:17:05,927 --> 00:17:09,165
- Pan i pani...
- Och nie, my nie jesteœmy...
308
00:17:09,215 --> 00:17:12,462
- Po prostu pojedziemy.
- Ju¿ nas nie ma.
309
00:17:14,617 --> 00:17:15,571
Ma raka?
310
00:17:15,892 --> 00:17:18,274
Wykryty wczeœnie.
To dobra wiadomoϾ.
311
00:17:18,331 --> 00:17:20,637
Ale robiliœmy biopsjê,
wiêcej ni¿ raz.
312
00:17:20,757 --> 00:17:23,191
Rozumiem,
ale rzeczy siê zmieniaj¹, mutuj¹,
313
00:17:23,241 --> 00:17:26,389
a jeœli próbka nie zosta³a pobrana
z miejsca przerzutu,
314
00:17:26,439 --> 00:17:28,178
mog¹ zostaæ niezauwa¿one.
315
00:17:30,638 --> 00:17:34,973
Teraz mogê ca³kowicie usun¹æ ³opatkê,
a razem z ni¹ raka.
316
00:17:35,022 --> 00:17:41,412
Albo mogê usun¹æ naroœle, co oznacza,
¿e bêdzie musia³ zacz¹æ radioterapiê,
317
00:17:42,167 --> 00:17:44,549
co dla takiego dziecka
mo¿e byæ niebezpieczne.
318
00:17:44,599 --> 00:17:47,701
Jego mama zmar³a przy porodzie.
Jest dla mnie wszystkim.
319
00:17:49,708 --> 00:17:54,279
Jeœli usunê ³opatkê, zakres jego ruchu
bardzo siê zmniejszy.
320
00:17:54,430 --> 00:17:57,232
Wraz ze wzrostem proteza
bêdzie musia³a byæ wymieniana.
321
00:17:57,400 --> 00:17:59,407
Ale po raku nie bêdzie œladu.
322
00:18:00,670 --> 00:18:02,257
Rozumiesz? Bêdzie ¿y³.
323
00:18:04,632 --> 00:18:07,598
- Nie chcia³em daæ ci mojego deseru.
- Co masz na myœli?
324
00:18:09,251 --> 00:18:11,410
Gdy by³eœ przy rzeczce,
Rafi powiedzia³:
325
00:18:11,714 --> 00:18:13,341
"On jest sam, podzielmy siê".
326
00:18:13,982 --> 00:18:16,712
Pomyœla³em sobie:
"Jestem zmêczony i g³odny,
327
00:18:16,762 --> 00:18:19,071
nie oddam deseru
przypadkowemu goœciowi".
328
00:18:19,983 --> 00:18:21,953
Ale zrobi³em to,
by go uszczêœliwiæ.
329
00:18:22,455 --> 00:18:26,976
A teraz mówisz, ¿e ten deser
uratuje mu ¿ycie?
330
00:18:29,391 --> 00:18:32,220
Dziêkujê. Rób, co musisz,
¿eby go uratowaæ.
331
00:18:33,603 --> 00:18:34,630
Tak bêdzie.
332
00:18:42,567 --> 00:18:45,551
Codziennie powinna byæ godzina,
kiedy ca³e miasto musi odpocz¹æ.
333
00:18:45,601 --> 00:18:49,221
Drzemka w Seattle, nie ma wypadków
i wszyscy mo¿emy iœæ do ³azienki.
334
00:18:54,899 --> 00:18:55,929
To nie randka.
335
00:18:56,684 --> 00:18:57,968
Wiszê mu drinka.
336
00:18:59,064 --> 00:19:02,309
Mówisz to, bo kiedy on ciê poca³uje,
to bêdzie bardziej zaskakuj¹ce.
337
00:19:02,889 --> 00:19:04,245
Ludzie! ObudŸcie siê.
338
00:19:06,049 --> 00:19:06,943
Co jest?
339
00:19:07,554 --> 00:19:09,590
Molly Graham.
19 lat. Astmatyczka.
340
00:19:09,640 --> 00:19:12,220
Da³am jej dwa razy nebulizator
i raz Solu-Medrol.
341
00:19:12,355 --> 00:19:14,165
- Monitorujê saturacjê.
- Nie!
342
00:19:14,731 --> 00:19:18,903
Przyspieszony oddech. Saturacja 80.
Pogarsza siê, brak powietrza, dusi siê.
343
00:19:18,953 --> 00:19:20,920
Musimy intubowaæ.
Przygotuj zestaw.
344
00:19:20,970 --> 00:19:23,249
- Potrzebujemy specjalisty?
- A jest?
345
00:19:23,299 --> 00:19:24,487
Pójdê po Webbera.
346
00:19:26,664 --> 00:19:28,225
Trzymaj siê Molly.
347
00:19:30,631 --> 00:19:32,058
Ruchy, Helm. Ruchy.
348
00:19:36,130 --> 00:19:37,199
Dobrze.
349
00:19:38,636 --> 00:19:39,882
Dawaj. Dawaj.
350
00:19:40,142 --> 00:19:41,775
Nie wchodzi. Zestaw z kamer¹.
351
00:19:45,800 --> 00:19:47,223
Dasz radê, Molly.
352
00:19:50,304 --> 00:19:52,234
Ruchy! Daj mi to.
353
00:19:53,958 --> 00:19:54,856
Dobrze.
354
00:19:58,679 --> 00:20:01,320
No, dalej. Mam.
355
00:20:06,617 --> 00:20:07,672
Nie, mam to.
356
00:20:14,229 --> 00:20:16,537
Mog³a mieæ zapaœæ.
Nie chcia³byœ, ¿ebym czeka³.
357
00:20:16,984 --> 00:20:17,865
Racja.
358
00:20:18,432 --> 00:20:20,923
Nastêpnym razem
daj pracowaæ te¿ sta¿ystom.
359
00:20:21,286 --> 00:20:22,453
Tutaj te¿ uczymy.
360
00:20:27,788 --> 00:20:30,179
- To jak magiczna kula z numerem 8?
- Tak jakby.
361
00:20:30,627 --> 00:20:33,759
Ale ³atwiej to schowaæ na œwietlicy.
362
00:20:34,933 --> 00:20:37,857
- Nigdy tego nie widzia³eœ?
- Na œwietlicy odrabia³em lekcje.
363
00:20:38,630 --> 00:20:41,610
Nie zaprzyjaŸnilibyœmy siê.
Dobrze. Wiêc...
364
00:20:41,870 --> 00:20:43,638
Siedzimy tutaj ca³y ca³y dzieñ?
365
00:20:44,025 --> 00:20:46,359
- Jak myœlisz, Leo?
- Leo, jak myœlisz?
366
00:20:47,817 --> 00:20:49,120
Nie? Nic?
367
00:20:52,724 --> 00:20:55,040
Wysz³o: "Tak, z pewnoœci¹".
368
00:20:55,442 --> 00:20:57,918
- Ty tak powa¿nie?
- Tak wybra³am college.
369
00:20:59,254 --> 00:21:01,875
- Zadaj pytanie.
- Czy Amelia zwariowa³a?
370
00:21:02,226 --> 00:21:03,796
Doskonale. Wybierz kolor.
371
00:21:04,378 --> 00:21:06,191
- Czerwony.
- C-Z-E-R-W-O-N-Y.
372
00:21:06,241 --> 00:21:07,816
- Wybierz cyfrê.
- Dwa.
373
00:21:10,510 --> 00:21:11,279
Piêæ.
374
00:21:13,421 --> 00:21:16,886
"W stu procentach".
Widzisz? Dzia³a.
375
00:21:18,926 --> 00:21:20,178
Spójrz, to Betty.
376
00:21:22,486 --> 00:21:24,111
Dobra, co robimy?
377
00:21:40,417 --> 00:21:41,458
Zostajemy.
378
00:21:44,470 --> 00:21:47,963
- Jesteœ genialna.
- Robi³am zgodnie z przepisem.
379
00:21:48,950 --> 00:21:49,918
Ja te¿.
380
00:21:49,968 --> 00:21:53,080
Wiesz co? To mój problem.
Postêpujê bezpiecznie.
381
00:21:53,651 --> 00:21:56,652
Do³¹czy³aœ do wojska na wojnie.
Nie postêpujesz bezpiecznie.
382
00:21:57,225 --> 00:21:59,377
Nie. Nie by³am odwa¿na.
383
00:21:59,427 --> 00:22:02,290
- Chodzi³o o Allison.
- Kto to?
384
00:22:02,340 --> 00:22:04,816
Moja najlepsza przyjació³ka,
zginê³a w drugiej wie¿y
385
00:22:04,866 --> 00:22:09,114
miesi¹c po pogrzebie mojej mamy
i rok po pogrzebie taty.
386
00:22:09,164 --> 00:22:12,081
Ona by³a... wspiera³a mnie.
387
00:22:13,876 --> 00:22:17,413
Kiedy umar³a,
chcia³am umrzeæ razem z ni¹.
388
00:22:17,985 --> 00:22:18,845
Rozumiem.
389
00:22:19,554 --> 00:22:22,173
Nowy Jork to by³o nasze miasto.
Nie umia³am tam ¿yæ bez niej.
390
00:22:22,223 --> 00:22:26,043
Wyjecha³am do Iraku,
gdzie zaczê³am pracowaæ
391
00:22:26,093 --> 00:22:31,073
z tym sztywnym, genialnym chirurgiem,
który nie mia³ ¿adnych w¹tpliwoœci.
392
00:22:31,123 --> 00:22:33,568
By³ takim optymist¹,
¿e nie mog³am go znieœæ.
393
00:22:33,618 --> 00:22:35,792
Nie poucza³ mnie,
nie mówi³ o ¿a³obie.
394
00:22:35,842 --> 00:22:39,521
By³ przy mnie, by³ mi³y
i zakocha³am siê w nim.
395
00:22:39,571 --> 00:22:41,827
Ale mia³ narzeczon¹,
a ja nie chcia³am go straciæ,
396
00:22:41,877 --> 00:22:43,947
bo nie mog³am straciæ nikogo wiêcej.
397
00:22:46,451 --> 00:22:47,812
Post¹pi³am bezpiecznie.
398
00:22:49,450 --> 00:22:50,865
Nie nienawidzê Owena,
399
00:22:52,841 --> 00:22:53,722
kocham go.
400
00:23:00,281 --> 00:23:01,522
Twój pacjent?
401
00:23:03,896 --> 00:23:06,123
Tak, ale znaleŸliœmy guz Ewinga.
402
00:23:06,440 --> 00:23:09,680
Odkryliœmy go wczeœnie, wiêc myœlê,
¿e mo¿na go wyci¹æ w ca³oœci.
403
00:23:11,712 --> 00:23:12,789
Cudownie.
404
00:23:15,422 --> 00:23:20,197
Tak, to jakiœ cud,
¿e go znalaz³em.
405
00:23:21,837 --> 00:23:25,091
Nie brzmisz jak ktoœ,
kto w³aœnie uratowa³ ¿ycie ch³opca.
406
00:23:26,045 --> 00:23:29,166
Tak, tylko...
Rafi jest takim aktywnym dzieckiem.
407
00:23:29,216 --> 00:23:31,739
Kocha p³ywaæ,
wspinaæ siê na drzewa, biegaæ,
408
00:23:31,789 --> 00:23:35,447
a gdy siê obudzi odkryje,
¿e nie mo¿e podnieœæ rêki.
409
00:23:35,695 --> 00:23:38,499
Ratujê mu ¿ycie,
ale on na to tak nie spojrzy.
410
00:23:38,549 --> 00:23:42,202
Jest ma³ym dzieckiem,
które chce siê bawiæ,
411
00:23:42,252 --> 00:23:43,890
a ja mu to odbieram.
412
00:23:49,209 --> 00:23:52,627
Moja mama mówi³a:
"Z góry wszystko jest prostsze".
413
00:23:55,147 --> 00:23:58,650
Gdy mo¿esz z³apaæ dystans,
414
00:23:59,226 --> 00:24:01,165
oddzieliæ siê od problemów,
415
00:24:01,215 --> 00:24:03,178
to wydaj¹ siê byæ do rozwi¹zania.
416
00:24:03,350 --> 00:24:07,754
Ale potem wracasz do rzeczywistoœci,
nic nie jest czarno-bia³e, tylko szare.
417
00:24:08,738 --> 00:24:10,501
"Z góry wszystko jest prostsze".
418
00:24:13,236 --> 00:24:15,705
Nie ruszajcie siê! Zaraz tam bêdê.
419
00:24:20,464 --> 00:24:22,536
Naœwietlanie?
Spali mu p³uco.
420
00:24:22,586 --> 00:24:25,566
- Koœæ jest ju¿ wyjêta.
- Naœwietlanie pozaustrojowe.
421
00:24:25,814 --> 00:24:28,725
Koœæ jest wyjêta,
wiêc mo¿emy naœwietliæ tylko j¹.
422
00:24:28,878 --> 00:24:31,702
Ustawiæ wysoki poziom,
jakbyœmy j¹ wsadzili do mikrofalówki.
423
00:24:31,752 --> 00:24:34,168
- Mu nie zaszkodzi, a zabije raka.
- I zdrowe komórki.
424
00:24:34,218 --> 00:24:38,170
Niewa¿ne. Wymienimy ³opatkê,
a nowe komórki siê wytworz¹.
425
00:24:38,220 --> 00:24:40,603
W³aœnie. ¯adna proteza
nie bêdzie tak dopasowana.
426
00:24:40,653 --> 00:24:44,060
Przyczepimy wiêzad³a tam, gdzie by³y,
a utrata sprawnoœci bêdzie ma³a.
427
00:24:44,110 --> 00:24:46,515
- ¯adnych kolejnych operacji.
- Do dzie³a?
428
00:24:46,810 --> 00:24:47,977
Tak. Do dzie³a.
429
00:26:31,342 --> 00:26:33,681
- Umiejscowienie zakoñczone.
- Dobra homeostaza.
430
00:26:33,731 --> 00:26:35,449
Mo¿emy zamykaæ.
431
00:26:47,743 --> 00:26:52,368
Niestety, zrobi³yœmy wszystkie badania,
jakie przysz³y nam do g³owy.
432
00:27:13,895 --> 00:27:15,629
Rozumiesz, co mówiê?
433
00:27:16,738 --> 00:27:19,592
Rozumiem, ale nie akceptujê.
434
00:27:20,908 --> 00:27:23,426
Nie akceptujê tego,
¿e nie mo¿ecie mnie zdiagnozowaæ,
435
00:27:23,476 --> 00:27:25,601
wypisu te¿ nie przyjmê.
436
00:27:26,028 --> 00:27:30,731
Zjem kanapkê, a ty przypomnisz sobie,
¿e jesteœ nauczycielk¹ Meredith Grey.
437
00:27:36,125 --> 00:27:41,130
- Nino, nie ma wiêcej badañ.
- To znajdŸcie nowe, wymyœlcie je.
438
00:27:42,225 --> 00:27:43,924
Wyleczcie mnie, to wasza praca.
439
00:27:43,974 --> 00:27:45,178
Wezwaæ psychiatrê?
440
00:27:45,228 --> 00:27:46,779
Nie mogê tak d³u¿ej ¿yæ.
441
00:27:47,437 --> 00:27:50,470
Nie mogê ju¿ s³uchaæ, ¿e to moja g³owa,
gdy wiem, ¿e to nieprawda.
442
00:27:50,780 --> 00:27:54,517
¯e jestem wariatk¹,
bo ni¹ nie jestem.
443
00:27:55,052 --> 00:27:56,884
Nie pomo¿ecie mi,
to siê zabijê.
444
00:27:56,934 --> 00:28:00,188
Wtedy lekarze, którzy myœleli,
¿e jestem wariatk¹, bêd¹ mieli racjê.
445
00:28:01,619 --> 00:28:02,773
Ale nie maj¹.
446
00:28:04,306 --> 00:28:05,994
Wiem, ¿e coœ mi jest...
447
00:28:07,277 --> 00:28:08,128
Nino?
448
00:28:09,073 --> 00:28:11,965
- Dobrze. Co ciê boli?
- Brzuch!
449
00:28:12,015 --> 00:28:12,806
Tutaj?
450
00:28:15,015 --> 00:28:18,264
Dr. Webber, pacjenci z jedynki i dwójki
s¹ gotowi do wypisu,
451
00:28:18,314 --> 00:28:20,486
z szóstki czeka
na konsultacjê neurologiczn¹,
452
00:28:20,536 --> 00:28:23,913
ale bada³em go wstêpnie i myœlê,
¿e jest dobrze.
453
00:28:25,721 --> 00:28:29,498
Na dwójce jest pacjent Helm,
a na szóstce Schmitta.
454
00:28:31,593 --> 00:28:33,554
Tak, ale mówi³eœ,
¿eby wykazaæ inicjatywê.
455
00:28:33,604 --> 00:28:36,504
To nie znaczy,
¿e masz wszystko robiæ sam.
456
00:28:37,246 --> 00:28:41,295
- Czy jest jakiœ problem, dr. Webber?
- Sk¹d. Uznajê ciê za przyjaciela.
457
00:28:41,345 --> 00:28:44,218
Przyjaciela?
Ca³y dzieñ mnie sprawdza³eœ.
458
00:28:44,481 --> 00:28:47,097
Nie zrobi³em ¿adnego b³êdu.
Odwala³em robotê za wszystkich.
459
00:28:47,147 --> 00:28:49,323
Jak jest jakiœ sens,
oœwieæ mnie.
460
00:28:49,524 --> 00:28:51,768
Nie potrzebujê przyjaciela
na izbie przyjêæ.
461
00:28:51,818 --> 00:28:55,142
Potrzebujê lekarzy, którzy nie tylko
dobrze zajm¹ siê pacjentami,
462
00:28:55,192 --> 00:28:56,714
ale naucz¹ tego te¿ innych.
463
00:28:56,764 --> 00:28:59,576
To ró¿nica pomiêdzy
rezydentami a specjalistami.
464
00:29:00,407 --> 00:29:03,331
Nie denerwuj siê na mnie,
bo wszystko chcia³eœ zrobiæ sam.
465
00:29:07,886 --> 00:29:11,334
- To boli.
- Wiem, spróbuj siê zrelaksowaæ.
466
00:29:11,836 --> 00:29:12,989
S³yszysz coœ?
467
00:29:13,152 --> 00:29:15,311
Coœ jakby szum?
468
00:29:15,494 --> 00:29:18,014
Jakby trawienie kanapki?
469
00:29:18,166 --> 00:29:20,772
Bardziej jak szmer naczyniowy.
470
00:29:21,716 --> 00:29:23,801
- Tutaj. Spróbujmy z USG.
- Jasne.
471
00:29:29,499 --> 00:29:30,529
W prawo.
472
00:29:33,193 --> 00:29:34,330
Ucisnê.
473
00:29:34,858 --> 00:29:36,049
Przepraszam.
474
00:29:36,608 --> 00:29:38,021
WeŸ g³êboki wdech.
475
00:29:39,975 --> 00:29:41,079
Wydech.
476
00:29:42,494 --> 00:29:43,276
Tutaj!
477
00:29:44,662 --> 00:29:46,955
Zespó³ ucisku pnia trzewnego.
478
00:29:47,005 --> 00:29:48,272
Masz to.
479
00:29:49,031 --> 00:29:50,546
Tylko czyta³am o tym.
480
00:29:51,195 --> 00:29:54,835
Wiêzad³o jest mocno zaciœniête
na pniu trzewnym,
481
00:29:54,885 --> 00:29:56,397
rozszerza siê, gdy jesz.
482
00:29:56,447 --> 00:30:00,256
Nikt tego nie odkry³,
bo zawsze na wizycie by³aœ na czczo.
483
00:30:00,602 --> 00:30:02,591
Mo¿emy to usun¹æ laparoskopowo.
484
00:30:02,774 --> 00:30:04,270
To zajmie 20 minut.
485
00:30:07,526 --> 00:30:08,681
To prawdziwe.
486
00:30:08,922 --> 00:30:12,782
Tak, to prawdziwa sprawa.
487
00:30:13,561 --> 00:30:17,435
Znalaz³yœmy to,
a Meredith Grey nie.
488
00:30:19,227 --> 00:30:21,174
Myœla³am, ¿e to bêdzie prostsze.
489
00:30:21,224 --> 00:30:24,021
Nie wiem, jak mu powiedzieæ,
ale i jak mu nie powiedzieæ.
490
00:30:24,071 --> 00:30:26,377
Czujê, jakbym nie mia³a
¿adnej kontroli.
491
00:30:26,427 --> 00:30:28,382
To tylko hormony, przejdzie ci.
492
00:30:28,432 --> 00:30:29,797
Nie przejdzie.
493
00:30:30,440 --> 00:30:32,787
Nic z tego mi nie przejdzie.
494
00:30:33,242 --> 00:30:35,075
Ten brak kontroli przejdzie.
495
00:30:35,125 --> 00:30:38,245
Bycie mam¹ ciê otwiera.
Tak powinno byæ.
496
00:30:39,349 --> 00:30:41,952
To znaczy...
To siê w³aœnie sta³o Amelii?
497
00:30:43,214 --> 00:30:46,219
Owen mówi³, ¿e nie chcia³a dzieci,
¿e ich ma³¿eñstwo by³o wrakiem,
498
00:30:46,269 --> 00:30:49,723
¿e wyprowadzi³a siê
i siê przed nim ukrywa,
499
00:30:49,773 --> 00:30:52,959
nie chcia³a byæ jego ¿on¹.
Nie wiedzia³am, co odpowiedzieæ.
500
00:30:53,342 --> 00:30:56,563
Wiem, ¿e Amelii
usuniêto guza mózgu,
501
00:30:56,613 --> 00:31:00,067
ale to sprawi³o,
¿e zechcia³a rodziny z Owenem?
502
00:31:00,117 --> 00:31:03,445
Tak bardzo siê zmieni³a?
Jest w to zaanga¿owana?
503
00:31:03,495 --> 00:31:06,093
Nie wiem, przepraszam.
Nie mogê mówiæ za Ameliê
504
00:31:06,424 --> 00:31:08,355
i nawet nie chcê próbowaæ.
505
00:31:08,759 --> 00:31:11,375
Wiem jednak,
¿e musisz z nim porozmawiaæ.
506
00:31:11,425 --> 00:31:15,398
Im d³u¿ej trzymasz to w sekrecie,
tym gorzej bêdzie dla wszystkich.
507
00:31:15,988 --> 00:31:18,209
To nie tak, ¿e go stracisz.
To Owen.
508
00:31:19,050 --> 00:31:22,589
Wiem, ¿e go nie stracê, Meredith.
To Owen.
509
00:31:23,940 --> 00:31:27,441
Jest dobry, honorowy,
lojalny i mi³y.
510
00:31:27,491 --> 00:31:32,082
Gdy powiem mu, ¿e noszê jego dziecko,
weŸmie mnie do siebie,
511
00:31:32,372 --> 00:31:35,936
a ja przez resztê ¿ycia bêdê rozmyœlaæ,
czy jest ze mn¹ z obowi¹zku,
512
00:31:35,986 --> 00:31:37,859
czy naprawdê chce ze mn¹ byæ.
513
00:31:41,796 --> 00:31:43,844
CzeϾ, dzieci.
Jak by³o w szkole?
514
00:31:44,210 --> 00:31:45,132
Dobrze.
515
00:31:45,611 --> 00:31:48,415
- Jak ³adnie pachnie.
- Tak, spójrz co mam.
516
00:31:48,708 --> 00:31:52,970
Teddy, to wszystko, co wiesz,
zmieni siê, gdy pojawi siê dziecko.
517
00:31:54,009 --> 00:31:56,187
Nie mówisz mu o tym dla siebie.
518
00:31:58,288 --> 00:32:00,574
- Chcesz, bym go przej¹³?
- Radzê sobie.
519
00:32:01,604 --> 00:32:04,765
- A myœlisz, ¿e nie?
- Sk¹d, œwietnie sobie radzisz.
520
00:32:05,120 --> 00:32:06,925
To czemu siê tak patrzysz?
521
00:32:07,820 --> 00:32:09,469
Nie wiem, po prostu...
522
00:32:09,819 --> 00:32:13,106
Zastanawiam siê tylko,
czy to zniszczy³o nasze ma³¿eñstwo?
523
00:32:13,230 --> 00:32:15,961
Po pierwsze mia³am guza mózgu.
524
00:32:16,531 --> 00:32:17,315
Wiem.
525
00:32:19,026 --> 00:32:20,480
No i jeszcze...
526
00:32:21,514 --> 00:32:22,682
Christopher.
527
00:32:22,732 --> 00:32:24,268
- Kto?
- Moje dziecko.
528
00:32:26,472 --> 00:32:28,688
Tak mia³ na imiê.
Christopher.
529
00:32:31,223 --> 00:32:33,309
Nigdy nie mówi³am tego na g³os.
530
00:32:34,345 --> 00:32:35,695
Nawet do siebie.
531
00:32:37,527 --> 00:32:41,164
Ale kocha³am go
przez ka¿d¹ sekundê jego ¿ycia.
532
00:32:42,874 --> 00:32:44,671
Tak bardzo go kocha³am.
533
00:32:46,111 --> 00:32:48,620
Po jego œmierci
ból by³ nie do wytrzymania.
534
00:32:49,292 --> 00:32:51,645
Myœlê, ¿e zaczê³am siê baæ,
535
00:32:52,008 --> 00:32:57,486
¿e pokochanie innego dziecka
umniejszy pamiêci o Christopherze.
536
00:32:58,603 --> 00:33:00,030
Ale ze mn¹ dobrze.
537
00:33:00,851 --> 00:33:02,722
Nie mog³am powiedzieæ
jego imienia,
538
00:33:02,772 --> 00:33:05,759
a teraz po raz pierwszy
w ¿yciu myœlê,
539
00:33:05,870 --> 00:33:09,714
¿e mogê o nim mówiæ i nie czujê,
¿e mia³oby mnie to za³amaæ.
540
00:33:10,791 --> 00:33:13,723
Mogê patrzeæ na Leo i Betty
541
00:33:14,964 --> 00:33:16,144
i wiem, ¿e...
542
00:33:16,791 --> 00:33:18,477
Nie mog¹ go zast¹piæ.
543
00:33:19,609 --> 00:33:20,890
Nic nie mo¿e.
544
00:33:22,673 --> 00:33:24,118
I to jest dobre.
545
00:33:34,143 --> 00:33:35,409
Znalaz³aœ nas.
546
00:33:35,636 --> 00:33:38,171
Serio siedzieliœcie tu ca³y dzieñ?
547
00:33:39,353 --> 00:33:41,091
Jak min¹³ ci dzieñ?
548
00:33:41,371 --> 00:33:42,216
Dobrze.
549
00:33:43,246 --> 00:33:44,460
To wszystko?
550
00:33:44,712 --> 00:33:47,547
- Dobrze i nie bra³am narkotyków.
- Tyle wystarczy.
551
00:33:51,349 --> 00:33:53,675
Czy Owen nosi dziadowskie jeansy?
552
00:33:56,885 --> 00:33:58,593
No dobra, idziesz do fotelika.
553
00:33:58,643 --> 00:34:00,193
"Tak, zdecydowanie".
554
00:34:04,584 --> 00:34:07,737
- Dobra, pogadam z tat¹ Rafiego.
- Zas³u¿y³eœ na to.
555
00:34:08,035 --> 00:34:10,639
- Szefie, móg³byœ chwilê poczekaæ?
- Dlaczego?
556
00:34:11,471 --> 00:34:14,786
Poniewa¿ odk¹d dowiedzia³eœ siê,
¿e przyjaŸnimy siê z Jo,
557
00:34:15,658 --> 00:34:17,697
wygl¹dasz, jakbyœ chcia³ mnie zabiæ.
558
00:34:19,448 --> 00:34:21,198
Chcê wiêc oczyœciæ atmosferê.
559
00:34:21,248 --> 00:34:23,479
Miêdzy nami nic nie by³o,
jest jak siostra.
560
00:34:23,529 --> 00:34:24,754
Zna³eœ Paula?
561
00:34:25,282 --> 00:34:27,017
Dobry brat by j¹ ochroni³.
562
00:34:27,108 --> 00:34:29,239
Jesteœ wiêkszy.
Mog³eœ siê z nim zmierzyæ.
563
00:34:29,289 --> 00:34:32,142
Pozna³em go i nie polubi³em.
Mówi³em jej, ale nie s³ucha³a.
564
00:34:32,192 --> 00:34:35,422
Jo wówczas niezbyt s³ucha³a innych.
565
00:34:35,749 --> 00:34:38,550
- Nadal tak jest.
- Nie lubi³em go, a on mnie.
566
00:34:38,600 --> 00:34:41,083
Jo mówi³a, ¿e by³ zazdrosny
o nasz¹ przyjaŸñ.
567
00:34:41,133 --> 00:34:42,647
Zaczê³a siê wycofywaæ.
568
00:34:43,069 --> 00:34:46,314
Uszanowa³em to.
Nie mia³em pojêcia, ¿e on...
569
00:34:47,238 --> 00:34:49,110
Nie lubi³em go i przysiêgam,
570
00:34:49,160 --> 00:34:52,378
gdybym wiedzia³,
zmierzy³bym siê z nim.
571
00:35:06,378 --> 00:35:07,264
No có¿.
572
00:35:08,172 --> 00:35:11,382
Nadal jestem z³a na Jacksona.
Tak jakby.
573
00:35:11,621 --> 00:35:14,518
Ale w wiêkszoœci
jestem z³a na siebie.
574
00:35:14,751 --> 00:35:17,117
Masz racjê, mam wielkie pytania.
575
00:35:17,167 --> 00:35:18,517
Nie zadawa³am ich,
576
00:35:18,567 --> 00:35:21,458
bo zajmowa³am siê pytaniami innych,
co musi siê skoñczyæ.
577
00:35:21,579 --> 00:35:22,954
Dziêkujê wiêc.
578
00:35:23,203 --> 00:35:25,099
Cieszê siê, Maggie.
579
00:35:26,433 --> 00:35:29,735
Nie przysz³aœ tu,
by powiedzieæ, ¿e znalaz³aœ dawcê?
580
00:35:30,859 --> 00:35:31,969
Jeszcze nie.
581
00:35:32,321 --> 00:35:35,907
Ale jeszcze siê nie poddajê.
Ty te¿ nie powinnaœ, zgoda?
582
00:35:36,856 --> 00:35:37,619
Stoi.
583
00:36:41,253 --> 00:36:43,110
CzeϾ, Schmitt.
Uda³o ci siê.
584
00:36:56,445 --> 00:36:58,771
Mo¿e Ÿle zinterpretowa³am sytuacjê.
585
00:37:00,374 --> 00:37:01,318
Wybacz.
586
00:37:11,858 --> 00:37:15,017
Wpisa³am laparoskopiê Niny
jako pierwszy zabieg na jutro.
587
00:37:15,224 --> 00:37:16,388
Œwietnie.
588
00:37:19,932 --> 00:37:25,366
Wiem, ¿e mamy du¿o podejœæ,
ale to dobre, prawda?
589
00:37:25,416 --> 00:37:27,248
To poprawne gdzieœ tu jest.
590
00:37:27,507 --> 00:37:29,068
Nie martwiê siê o to.
591
00:37:32,152 --> 00:37:34,831
- O co chodzi?
- Proces eliminacji.
592
00:37:35,676 --> 00:37:40,203
Systematycznie usuwa³am
czynniki stresuj¹ce z mojego ¿ycia,
593
00:37:40,581 --> 00:37:43,700
mniej kawy, wiêcej æwiczeñ,
lepsze od¿ywianie siê.
594
00:37:43,899 --> 00:37:45,335
Wci¹¿ siê stresujê.
595
00:37:45,495 --> 00:37:48,795
Wziê³am mniej pacjentów,
nadal siê stresujê.
596
00:37:49,104 --> 00:37:51,790
Podjê³am wiêc potrzebne dzia³ania
597
00:37:52,227 --> 00:37:54,905
i odda³am œwietne stanowisko,
598
00:37:54,955 --> 00:37:58,005
na które pracowa³am
ca³¹ moj¹ karierê.
599
00:37:59,570 --> 00:38:03,984
Nawet gdy teraz twój m¹¿
ma ca³y ten stres, nadal siê stresujê.
600
00:38:04,034 --> 00:38:08,408
Jeœli wiêc myœlê
logicznie i naukowo,
601
00:38:09,988 --> 00:38:12,720
muszê poszukaæ
gdzieœ indziej jego Ÿród³a.
602
00:38:12,770 --> 00:38:14,052
Gdzie indziej?
603
00:38:18,716 --> 00:38:19,862
Mój m¹¿...
604
00:38:21,216 --> 00:38:22,573
Jest stra¿akiem.
605
00:38:22,887 --> 00:38:24,841
Dziœ siê jeszcze nie odzywa³.
606
00:38:25,191 --> 00:38:28,232
A gdy siê nie odzywa,
to nie oddycham.
607
00:38:29,274 --> 00:38:30,383
No dobra.
608
00:38:30,433 --> 00:38:32,298
Ben Warren pani¹ uwielbia.
609
00:38:34,568 --> 00:38:37,172
Wiem, ¿e jego praca
jest przera¿aj¹ca, ale...
610
00:38:37,222 --> 00:38:38,884
jesteœcie razem œwietni.
611
00:38:39,512 --> 00:38:41,421
Jesteœcie dla siebie stworzeni.
612
00:38:43,477 --> 00:38:46,540
Dobrze siê dziœ spisa³aœ.
Do zobaczenia jutro rano.
613
00:38:47,804 --> 00:38:50,613
Chirurdzy s¹ szkoleni,
by zapewniaæ opiekê innym.
614
00:38:59,740 --> 00:39:00,915
Dobrze z nim?
615
00:39:00,965 --> 00:39:04,639
Bêdzie chwilê odczuwa³ trochê bólu
i musi iœæ na fizjoterapiê,
616
00:39:04,689 --> 00:39:06,450
ale wszystko wygl¹da dobrze.
617
00:39:06,674 --> 00:39:08,487
Œwietnie siê spisa³.
618
00:39:12,678 --> 00:39:13,757
Dziêkujê.
619
00:39:13,807 --> 00:39:15,061
Bardzo dziêkujê.
620
00:39:21,181 --> 00:39:24,650
Niektórzy biolodzy uwa¿aj¹,
¿e niesienie pomocy to nasza natura.
621
00:39:32,041 --> 00:39:34,469
Czy mogê ciê poca³owaæ?
Proszê.
622
00:39:35,462 --> 00:39:39,394
Uda³o siê. Uratowaliœmy mu ¿ycie
i jego jakoϾ.
623
00:39:39,444 --> 00:39:41,551
- Gratulacje.
- Nie, to my.
624
00:39:41,601 --> 00:39:43,247
Oboje. To by³ twój pomys³.
625
00:39:43,515 --> 00:39:45,288
Zrobiliœmy to razem.
626
00:39:45,460 --> 00:39:47,220
Wyje¿d¿asz znów jutro?
627
00:39:48,324 --> 00:39:49,926
Nie, skoñczy³em z tym.
628
00:39:50,538 --> 00:39:53,997
Tutaj czujê siê najbardziej
po³¹czony z czymœ wiêkszym.
629
00:39:54,047 --> 00:39:56,706
W sali operacyjnej, robi¹c coœ,
w czym jestem œwietny.
630
00:39:56,756 --> 00:40:00,415
Mia³em dziœ wspania³y dzieñ,
najlepszy od d³u¿szego czasu
631
00:40:00,465 --> 00:40:02,280
i jesteœ tego ogromn¹ czêœci¹.
632
00:40:04,909 --> 00:40:08,495
Przepraszam, ¿e tak znikn¹³em.
Naprawdê.
633
00:40:09,729 --> 00:40:11,497
To siê wiêcej nie powtórzy.
634
00:40:13,292 --> 00:40:15,660
Nie mogê zjeœæ dziœ z tob¹ kolacji.
635
00:40:15,710 --> 00:40:18,728
Muszê pracowaæ nad moimi
³aduj¹cymi siê sercami.
636
00:40:20,161 --> 00:40:22,589
To mój górski szczyt, Jackson.
637
00:40:23,783 --> 00:40:27,245
Mo¿e nie pomo¿e to Cece,
ale pomo¿e wielu innym ludziom.
638
00:40:29,381 --> 00:40:31,517
Ale tak, poca³uj mnie, proszê.
639
00:40:36,724 --> 00:40:39,962
Naukowcy uwa¿aj¹, ¿e jesteœmy
zaprogramowani do empatii.
640
00:40:41,613 --> 00:40:44,727
Myœlê, ¿e to jeden z powodów,
dlaczego nasz gatunek przetrwa³.
641
00:40:45,336 --> 00:40:46,717
Wracasz do domu.
642
00:40:46,767 --> 00:40:48,890
Ca³y dzieñ operowa³em.
Jestem w tyle.
643
00:40:48,940 --> 00:40:52,905
B¹dŸ w tyle, jesteœmy nowo¿eñcami.
Powinniœmy robiæ to, co nowo¿eñcy.
644
00:40:53,181 --> 00:40:54,136
Czyli co?
645
00:40:54,775 --> 00:40:57,994
Jeœli nie mo¿esz nic wymyœliæ,
to chcê anulowaæ œlub.
646
00:40:58,362 --> 00:41:00,121
No dobrze, ju¿ idê.
647
00:41:02,931 --> 00:41:05,213
S³ysza³am, ¿e pracowa³eœ
dziœ z Linkiem.
648
00:41:05,263 --> 00:41:05,972
Tak.
649
00:41:06,921 --> 00:41:08,958
Wydaje siê byæ bardzo w porz¹dku.
650
00:41:11,949 --> 00:41:13,211
Co robisz?
651
00:41:18,276 --> 00:41:21,354
Mamy wrodzony instynkt
mówi¹cy nam, by siê wspieraæ.
652
00:41:22,827 --> 00:41:25,137
Nie mo¿esz wiecznie
zajmowaæ siê sob¹.
653
00:41:25,187 --> 00:41:27,482
- Dziêki.
- To ja dziêkujê, ty je zrobi³aœ.
654
00:41:27,532 --> 00:41:30,561
Dziêki za dziœ. Mi³o porozmawiaæ
z kimœ, kto nie jest z obs³ugi.
655
00:41:30,611 --> 00:41:33,978
Zawsze tu jestem,
ale nie ze mn¹ powinnaœ rozmawiaæ.
656
00:41:39,584 --> 00:41:41,766
Halo, Mer?
O, ciasteczka!
657
00:41:43,706 --> 00:41:45,742
- S¹ niesamowite.
- Co tu robisz?
658
00:41:46,094 --> 00:41:50,328
Biorê kilka rzeczy, zostajê u Owena
d³u¿ej, ni¿ myœla³am.
659
00:41:50,479 --> 00:41:52,114
Spójrzmy prawdzie w oczy:
660
00:41:52,164 --> 00:41:55,384
niektóre problemy s¹ zbyt du¿e,
by zaj¹æ siê nimi samemu.
661
00:41:55,781 --> 00:42:01,012
https://greysanatomy.fora.pl/
Lubiê to! facebook.com/ProHaven